Oświęcim: Jubileuszowa edycja zimowego Grand Prix Zadyszki
Zimowy cykl tym razem obejmuje łączeni cztery starty, a nie pięć, jak to było w latach poprzednich. Wzorem wcześniejszych edycji, aby zostać sklasyfikowanym w całym cyklu, można opuścić tylko jeden start. Zatem, jak łatwo policzyć, trzeba wziąć udział w trzech wyścigach.
Tiktokerka zrobiła zakupy w Biedronce. Wszystko nagrała
Biegacze mieli do pokonania trasę 7 kilometrów w pięknym terenie w pobliżu rzeki Soły. Na pierwszych zawodach można było spotkać stałych bywalców oświęcimskich biegów, ale - co cieszy organizatorów - pojawiło się młode pokolenie biegaczy, chcących kontynuować rodzinne tradycje. Tak trzymać!
W pierwszym wyścigu, wśród mężczyzn, zwyciężył Marek Szeląg, wyprzedzając Roberta Jakubowskiego i Pawła Wójcika.
Z kolei wśród kobiet jako pierwsza linię mety przekroczyła Elżbieta Grabowska-Szyszka. Kolejne miejsca na podium zajęły: Karolina Opalska i Monika Śmigielska.
- Kolejne starty zaplanowaniu już w 2026 roku, czyli 11 stycznia, 15 lutego, a wielki finał 15 marca.
- Można wystartować w jednym biegu, a można powalczyć o punkty w całej klasyfikacji. Zimowe bieganie jest świetną okazją do podtrzymania formy, potrenowania w grupie, a przy okazji powalczenia punkty w klasyfikacji generalnej całego cyklu - podkreślają organizatorzy.