Oszustka wyłudziła 1,5 miliona. Próbowała ukraść kolejne 2,5 mln
Kobieta działała na szkodę wielu osób fizycznych, a także instytucji finansowych, wykorzystując ich zaufanie i brak świadomości. Usłyszała zarzuty związane z oszustwami oraz fałszerstwem, za co grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Proceder kobiety wyszedł na jaw w 2023 roku, gdy do lokalnej komendy zgłosiły się dwie osoby, które chciały wziąć sprzęt AGD na raty. Na miejscu dowiedziały się, że ich zdolność kredytowa została już wykorzystana. Policjanci dokładnie przeanalizowali sytuację i odkryli, że zatrzymana stosowała różnorodne metody oszustw. Podając się za pracownika banku, namawiała swoich znajomych do zaciągania kredytów, które miała rzekomo sama spłacić po otrzymaniu prowizji.
Kobieta pomagała też zakładać konta bankowe, często korzystając ze swojego telefonu, by mieć dostęp do wymaganych danych. Następnie fałszowała podpisy poszkodowanych, co umożliwiało jej wyłudzanie kolejnych pieniędzy.
Zebrane materiały dowodowe pozwoliły na postawienie kobiecie ponad 260 zarzutów, w tym oszustw, wyłudzeń, fałszowania dokumentów i podszywania się pod inne osoby. Po zatrzymaniu podejrzaną przewieziono do prokuratury, gdzie zapadły decyzje w jej sprawie. Teraz grozi jej wieloletnie więzienie za popełnione przestępstwa. Policjanci przypominają o konieczności zachowania ostrożności w kontaktach finansowych i apelują o nieudostępnianie swoich danych osobowych osobom trzecim.