Piła: Miał ponad 3 promile i wiózł dziecko na tylnym siedzeniu
Kompletnie pijany mężczyzna wsiadł za kierownicę i poruszał się ulicami Piły. Był jak tykająca bomba, ale najgorsze jest to, że nie jechał sam. W aucie był z nim 10-letni chłopiec.
Jechał autem. Miał ponad 3 promile
Przebieg tej kontroli drogowej może szokować i wywoływać skrajne emocje. Doszło niej w czwartek (28 sierpnia) wieczorem, ale dopiero po kilku dniach sprawa ujrzała światło dzienne. Patrol policji, który znajdował się przy ul. Zygmunta Starego w Pile, zauważył jadącego zygzakiem opla. Tak się zaczęło.
- Kierujący pojazdem miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Mundurowi zatrzymali więc pojazd do kontroli. Gdy podeszli do kierowcy poczuli silną woń alkoholu. Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości, którego wynik wykazał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi mł. asp. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Wynik badania jest szokujący, ale nie to było najgorsze. Okazało się bowiem, że mężczyzna nie jechał sam. Był z nim 10-letni chłopiec.
- Z tyłu pojazdu siedział 10-letni chłopiec, którym chwilowo opiekował się mężczyzna. Na miejsce przybyli członkowie rodziny nieletniego, którzy przejęli opiekę nad nim. Ponadto funkcjonariusze potwierdzili, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania ponieważ zostały one mu zatrzymane kilka lat wcześniej.
Mężczyzna kilka chwil przed zatrzymaniem, jak ustalili policjanci, uszkodził znak drogowy w obrębie ulicy Wawelskiej. Najechał na niego. Ta wyprawa i kompletny brak odpowiedzialności, będzie go bardzo wiele kosztować.
- Ostatecznie mężczyźnie zostały przedstawione dwa zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz narażenia na niebezpieczeństwo osoby, która znajdowała się pod jego opieką. Za popełnione przestępstwa grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności - mówi mł. asp. Wojciech Zeszot. I dodaje: - Ponadto 44-latek za najechanie na znak drogowy otrzymał mandat karny w wysokości 2500 złotych. Dodatkowo mężczyzna odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień. Za popełnione wykroczenie może grozić grzywna w wysokości nawet 30 tysięcy złotych oraz 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.