Piotr Voelkel z Nagrodą "Divinis et Humanis". Lider z wizją

W czasach, gdy od liderów oczekuje się nie tylko wyników finansowych, ale także wpływu społecznego, Piotr Voelkel jest postacią, która wyprzedza swoją epokę. Założyciel Collegium Da Vinci, współtwórca Uniwersytetu SWPS i mecenas wielu inicjatyw edukacyjnych oraz artystycznych otrzymał właśnie Nagrodę „Divinis et Humanis” – przyznawaną za wkład w rozwój kultury, nauki i życia społecznego, w duchu renesansowej wszechstronności i współczesnej wrażliwości.

– Szukamy ludzi, którzy łączą to, co ziemskie i codzienne, z tym, co wzniosłe i ponadczasowe – mówiła kapituła Fundacji Akademii Jana Lubrańskiego. – Piotr Voelkel doskonale wpisuje się w tę ideę. Potrafi przekuć sukces rynkowy w coś więcej: w działania, które realnie zmieniają rzeczywistość.

Voelkel znany jest m.in. jako twórca Grupy Vox i inwestor w sektorze kreatywnym oraz edukacyjnym. Jego filozofia działania opiera się na długofalowym myśleniu, zrównoważonym rozwoju oraz projektowaniu usług i produktów w odpowiedzi na rzeczywiste potrzeby ludzi – zarówno klientów, jak i przyszłych pokoleń.

Podczas gali, która odbyła się w zabytkowych wnętrzach Akademii Lubrańskiego, Voelkel podkreślał, że najważniejszą miarą sukcesu jest dla niego użyteczność społeczna.

– Chcę być człowiekiem pożytecznym. Zawsze łączę swoje działania biznesowe z pytaniem: co mogę zrobić dla innych? Czy mogę zaprojektować meble, które rozwijają dziecięcą wyobraźnię? Czy mogę wspierać edukację, która uczy krytycznego myślenia i niezależności? – mówił laureat.

Voelkel to także inwestor strategiczny w dziedzinie kultury i edukacji. Wspiera m.in. Concordię Design, działa na rzecz rozwoju projektowania zorientowanego na człowieka, a także angażuje się w działania przeciwdziałające dezinformacji i populizmowi. Współtworząc uczelnie, które kształcą w duchu nowoczesnego humanizmu, buduje – jak sam mówi – „Arkę Noego dla przyszłych pokoleń”.

Nagroda „Divinis et Humanis”, ustanowiona przez Fundację Akademii Jana Lubrańskiego, to wyróżnienie nie tylko prestiżowe, ale i symboliczne – wskazujące na kierunki, w których warto inwestować: innowację, empatię, rozwój oparty na wartościach.

– To zobowiązanie do dalszego działania – przyznał Voelkel. – Poprzeczka została podniesiona bardzo wysoko, ale póki starczy zdrowia, będę się starał, by dalej działać z sensem i odpowiedzialnością.

W dobie inflacji, automatyzacji i błyskawicznych zmian technologicznych coraz częściej mówi się o potrzebie liderów „z krwi i kości” – autentycznych, wrażliwych społecznie, zdolnych do łączenia kompetencji twardych i miękkich. Historia Piotra Voelkela pokazuje, że taka synergia jest możliwa – i przynosi wymierne efekty zarówno w biznesie, jak i w życiu społecznym.