Podlaskie drogi. Jednośladów przybywa, wypadków też
Inicjatywa narodziła się spontanicznie podczas organizacji motocyklowego wyjazdu funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. Do akcji dołączyli funkcjonariusze Podlaskiej Policji oraz ratownicy medyczni z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.
- Wspólnym mianownikiem okazała się nie tylko troska o bezpieczeństwo, ale także pasja do motocykli, którą dzielą przedstawiciele wszystkich służb - wyjaśnia ogn. Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Niechronieni użytkownicy dróg
Młodszy inspektor Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Podlaskiej Policji, podkreśla wagę problemu.
- Motocykliści to niechroniona grupa użytkowników ruchu drogowego. Nietrudno wyobrazić sobie następstwa zderzenia z samochodem - mówi funkcjonariusz.
Choć wypadki z udziałem motocyklistów stanowią około 10 procent wszystkich zdarzeń drogowych, śmiertelność w tej grupie jest nieproporcjonalnie wysoka.
- Na 14 wypadków w pierwszym półroczu tego roku zginęło 6 motocyklistów. To dramatyczna statystyka - dodaje Krupa.
Główne przyczyny wypadków
Funkcjonariusze policji wskazują na dwie główne przyczyny wypadków.
- Większość zdarzeń to błędy kierowców samochodów, którzy nie patrzą w lusterka. Ale zdarzają się też sytuacje, gdy motocyklistów poniesie fantazja i manetka z gazem zostanie zbyt mocno odkręcona - wyjaśnia rzecznik.
Dwa poważne wypadki motocyklowe w regionie. Jedna osoba nie żyje!
Ratownicy biją na alarm
Dr Mirosław Rybałtowski, zastępca dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i pełnomocnik Wojewody Podlaskiego ds. ratownictwa medycznego, przedstawia niepokojące dane.
- W ubiegłym roku wyjeżdżaliśmy do wypadków 840 razy. W tym roku już 440 razy. Wiele z tych interwencji to zdarzenia z udziałem motocyklistów, ale też użytkowników hulajnog, rowerów elektrycznych, które rozwijają bardzo duże prędkości. Dlatego tak ważne jest zakładanie kasków także na hulajnogach i rowerach elektrycznych - podkreśla lekarz.
Inscenizacja wypadku - lekcja ratownictwa na Rynku Kościuszki
Kulminacyjnym punktem spotkania był pokaz ratownictwa z inscenizacją wypadku z udziałem samochodu osobowego i motocykla. Strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku zaprezentowali techniki udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym motocyklistom.
Dr Rybałtowski wyjaśnił kluczowe zasady ratownictwa w takich sytuacjach.
- Dwie najbardziej niebezpieczne sytuacje to krwawienie i niedrożność dróg oddechowych. To może być minuta, dwie i człowiek nie żyje, jeżeli nie zdążymy zabezpieczyć krwawienia - tłumaczył podczas pokazu.
Lekarz zwrócił uwagę na specyfikę udzielania pomocy motocyklistom.
- Znany schemat ABC - drożność dróg oddechowych, oddech i krążenie - w wypadkach motocyklistów nabiera innej kolejności. Na początku jest zatamowanie krwawienia, później bierzemy się za inne sprawy.
Strażacy zaprezentowali także nowoczesny sprzęt ratowniczy, zarówno techniczny, jak i hydrauliczny. Pokazali między innymi, jak bezpiecznie zdjąć kask z głowy poszkodowanego motocyklisty, nie narażając go na dodatkowe obrażenia kręgosłupa.
Jeden cel: mniej ofiar na drogach
- Naszą wspólną misją jest dbanie o zdrowie, życie i bezpieczeństwo. Wierzymy, że dzięki takim inicjatywom mniej będzie okazji do spotkań podczas wypadków - podkreśla rzeczniczka straży pożarnej.
Funkcjonariusze apelują o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
- Bezpieczeństwo na drodze w głównej mierze zależy od każdego z nas - podsumowuje inspektor Krupa.