Podlaskie: Poszli kraś do drogerii. Zapomnieli, że mają przy sobie marihuanę
Jak ustalili funkcjonariusze, para zabierała z półek artykuły kosmetyczne, a następnie kierowała się do kas, płacąc jedynie za część z nich. Wartość skradzionych towarów oszacowano na 100 złotych.
Podczas policyjnej interwencji w torebce 19-latki znaleziono susz roślinny. 38-latek przyznał, że jest to marihuana należąca do niego i że poprosił znajomą o jej przechowanie. Mężczyzna dodał też, że część narkotyków pozostawił w samochodzie, którym przyjechali. Po sprawdzeniu pojazdu okazało się jednak, że kobieta zdążyła przełożyć susz z auta do swojej torebki.
Wstępne badanie potwierdziło, że zabezpieczona substancja to marihuana. Mężczyźnie pobrano krew do badań, ponieważ istniało podejrzenie, że prowadził samochód pod wpływem środków odurzających. Jeśli testy to potwierdzą, może usłyszeć zarzut kierowania pojazdem po narkotykach, za co grozi do 3 lat więzienia.
38-latek usłyszał już zarzut posiadania narkotyków – również zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności.