Pola Nadziei w Pruszczu Gdańskim z żółtą paradą i festynem w Cukrotece. Z sercem wsparli pruszczańskie hospicjum
Finał Pól Nadziei w Pruszczu Gdańskim
W tym roku Dom Hospicyjny w Pruszczu Gdańskim finał akcji Pola Nadziei zorganizował samodzielnie, a nie jako część pomorskiego wydarzenia. W akcję zaangażowało się wielu wolontariuszy, szkoły, placówki edukacyjne. Wszystko po to, by wesprzeć w zbiórce pruszczańskie hospicjum.
Wydarzenie poprzedziła msza święta w kościele Matki Boskiej Nieustające Pomocy w Pruszczu Gdańskim. O godz. 12.15 parada wystartowała spod Urzędu Gminy w Juszkowie. Uczestnicy przeszli ulicami Pruszcza pod Urząd Miasta, gdzie wykonano pamiątkowe zdjęcie, następnie powędrowano do Cukroteki, gdzie odbył się Festyn Rodzinny.
Potem już były koncerty m.in. zespołu Hipergamia, 11-letniej Eli, która zaśpiewała piosenkę o Pruszczu Gdańskim, występy młodych sportowców, pokazy ratownictwa. Na uczestników czekały naleśniki, ciasta, babeczki, wata cukrowa, lody i inne smakołyki.
Na stoiskach przygotowanych przez wolontariuszy można było znaleźć mnóstwo rękodzieła, gadżetów. Na najmłodszych czekało malowanie buźki, kamyków dobra i wiele innych atrakcji.
- Dzisiaj zbieramy na budowę Centrum Hospicyjno-Opiekuńczego w Gołębiewie Wielkim. Przymierzamy się do wielkiego dzieła. Budujemy flotę wielkich serc mówi Katarzyna Kałduńska, prezes Fundacji Dom Hospicyjny w Pruszczu Gdańskim. - Mamy już wizualizację naszego centrum, trwają prace projektowe.
- Jeżeli wszystko będzie dobrze, a wierzę, że tak będzie, to w Gołębiewie Wielkim powstanie 80 miejsc dla tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy - dla osób umierających, niepełnosprawnych, dla naszych mieszkańców z powiatu gdańskiego. Bardzo wszystkim dziękuję za obecność, za nieustanne trwanie przy naszych pacjentach przy naszym Domu Hospicyjnym w Pruszczu Gdańskim - dodaje prezes pruszczańskiego hospicjum.