Policjanci z Rypina zatrzymali włamywacza. 34-latkowi grozi do 10 lat więzienia
We wtorek 3 czerwca policja z Rypina zatrzymała 34-latka, który ukradł kilkaset litrów paliwa w jednej z rypińskich firm. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Tomasz Błaszkiewicz
W poniedziałek 2 czerwca do Komendy Powiatowej Policji w Rypinie wpłynęło zgłoszenie od jednaj z firm na terenie miasta. Mundurowi usłyszeli, że ktoś włamał się na teren zakładu i ukradł 240 litrów oleju napędowego o wartości ponad 1 tys. zł. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy od razu przystąpili do zbierania dowodów.
– Na tej podstawie już następnego dnia wytypowali 34-latka z powiatu rypińskiego. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania policjanci znaleźli część skradzionego paliwa, które zabezpieczyli, a mężczyznę zatrzymali – tłumaczy asp. sztab. Dorota Rupińska z KPP Rypin.
Dodatkowo kryminalni ustalili, że nie był to jednorazowy wyskok zatrzymanego.
– 34-latek w lutym, a także w kwietniu włamał się do tego samego obiektu i łącznie ukradł 400 litrów paliwa – dodaje asp. sztab. Rupińska.
We wtorek 3 czerwca mężczyzna usłyszał trzy zarzuty i decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.