Polska stawia na własne AI. Katowicki instytut zapleczem cyfrowej gospodarki
Nowy instytut na mapie Śląska
W Katowicach oficjalnie zainaugurowano działalność Łukasiewicz – Instytutu Sztucznej Inteligencji i Cyberbezpieczeństwa. Jednostka powstała w oparciu o przekształcony instytut Łukasiewicz – EMAG, który przez ostatnie dekady przeszedł ewolucję od technologii górniczych w stronę cyfrowych rozwiązań dla gospodarki.
W inauguracji uczestniczyli m.in. ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska, wiceminister cyfryzacji dr Michał Gramatyka, przedstawiciele świata nauki oraz samorządowcy z całego Śląska. Instytut ma odpowiadać na potrzeby zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego – szczególnie małych i średnich przedsiębiorstw, które nie posiadają własnych zasobów technologicznych.
Kompetencyjne zaplecze cyfrowej Polski
Podczas wydarzenia prezes Centrum Łukasiewicz, dr Hubert Cichocki, podkreślał wagę nowej jednostki w realizacji strategicznych celów całej sieci instytutów badawczych.
– Otwieramy ważny rozdział w realizacji naszej strategii – mówił dr Cichocki. – Będziemy zapleczem kompetencyjnym sektora publicznego i MŚP – zapowiada.
Łukasiewicz – AI będzie rozwijać technologie oparte na sztucznej inteligencji z myślą o gospodarce. W planach jest budowa centrów danych dostępnych dla firm z regionu oraz zagospodarowanie terenów poprzemysłowych na potrzeby magazynowania energii z OZE.
Współpraca zamiast konkurencji
Nowy instytut nie będzie duplikować kompetencji już istniejących jednostek, takich jak NASK czy Instytut Łączności. Jak zapewnił jego dyrektor, dr hab. Jan Kozak, Łukasiewicz – AI ma wypełniać lukę we wsparciu transformacji cyfrowej w gospodarce.
– Będziemy się uzupełniać. Nasz kierunek to sztuczna inteligencja dla gospodarki. Zamierzamy wspierać polskie przedsiębiorstwa w skutecznej transformacji cyfrowej. Na Śląsku powstaną dostępne dla przedsiębiorców centra danych, których na razie brakuje w regionie – mówił.
Dodatkowo instytut ma odegrać istotną rolę w lokalnych inicjatywach energetycznych.
– Łukasiewicz będzie tu wykorzystywał potencjał terenów poprzemysłowych do budowy magazynów energii z OZE – zapowiedział Kozak.
AI dla energetyki i bezpieczeństwa
Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zaznaczyła, że nowe technologie powinny wspierać integrację odnawialnych źródeł energii z infrastrukturą krajową. Jej zdaniem, własne oprogramowanie to szansa na niezależność i bezpieczeństwo.
– Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji pozwolą na lepszą integrację OZE z siecią energetyczną – wskazała.
Jednocześnie zwróciła uwagę na rosnące zagrożenie cyberatakami. – Nie mam wątpliwości, że te ataki się nasilą. Obok fizycznego ataku to dziś największe zagrożenie dla infrastruktury krytycznej – oceniła.
Modele AI pod kontrolą państwa
Instytut ma być nie tylko źródłem nowych technologii, ale też odpowiedzią na społeczne oczekiwania dotyczące transparentności działania sztucznej inteligencji. Tę kwestię poruszył wiceminister cyfryzacji, dr Michał Gramatyka.
– To świetna decyzja, że Sieć Badawcza Łukasiewicz stawia na rozwój AI i cyberbezpieczeństwa. Dużo łatwiej ufać modelom, które powstają pod kontrolą administracji publicznej, niż w komercyjnych firmach, o których działaniu niewiele wiemy – podsumował.
Jego wypowiedź wpisuje się w szerszą debatę o zaufaniu do rozwiązań technologicznych i konieczności zachowania nad nimi kontroli przez instytucje państwowe.
Innowacje już działają
Na zakończenie uroczystości zaprezentowano konkretne rozwiązania, które już powstają w ramach nowego instytutu. Wśród nich znalazły się m.in. technologie oparte na uczeniu maszynowym wykorzystywane w leczeniu białaczki u dzieci, projekt „Dostępna książka” wspierający osoby głuche oraz systemy monitorujące urządzenia internetu rzeczy (IoT).
To dowód, że instytut nie ogranicza się wyłącznie do planowania, ale aktywnie wdraża innowacje, które mogą zrewolucjonizować wiele obszarów życia społecznego i gospodarczego.