Pomorze: Niemal 100 interwencji strażaków w związku z ulewą

Środa, 16 lipca na Pomorzu daleka była od spokojnych. Od samego rana region nawiedzały silne ulewy, wichury, a nawet burze.

Łącznie przez cały dzień pomorscy strażacy odnotowali 91 interwencji. Najwięcej - 35 - było w Słupsku, w powiecie tczewskim służby wyjeżdżały do akcji 12 razy, w Wejherowie i Lęborku po 8, w Gdańsku 7, w pozostałych miastach i powiatach zaś można mówić o pojedynczych zdarzeniach.

Śledzących bieżące informacje może zdziwić fakt, że od wczoraj „ubyło” interwencji na terenie Słupska (sami pisaliśmy wtedy o 57 sytuacjach). Jak wyjaśniają strażacy, wynika to ze scalania zgłoszeń - wcześniej podawane po 2 lub 3 z tego samego miejsca dają jedną informację.

Strażacy przede wszystkim wzywani byli do zalewanych posesji czy piwnic. Szczęśliwie żadne ze zdarzeń nie było poważnym zagrożeniem, nikt też nie ucierpiał na skutek środowych ulew.

W czwartek rano służby pracowały na miejscu m.in. w powiatach bytowskim, tczewskim czy starogardzkim. Ostrzeżenia IMGW przed burzami obowiązują jeszcze do godz. 10, jednak obecna aura za oknem nie sugeruje podobnie ekstremalnych warunków.