Poważny wypadek pod Zieloną Górą. Za kierownicą roztrzaskanego bmw siedziała pijana kobieta
Do wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek, na trasie z Łężycy do miejscowości Wysokie. Służby zostały zaalarmowane przez kobietę, która przejeżdżając obok, zauważyła rozbite na drzewie bmw. Jakby tego było mało, do poszkodowanej zmierzał jej kuzyn, który jednak nie dotarł na miejsce, bo okazało się, że... jest poszukiwany i miał przy sobie narkotyki.
Było około 0.30. Gdy służby przyjechały na miejscu zastały zakleszczoną we wraku auta kobietę - była przytomna, wzywała pomocy. Z roztrzaskanego pojazdu wydostali ją strażacy za pomocą narzędzi hydraulicznych.
Ona pijana, on z narkotykami
- Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu. Poddano ją badaniu na zawartość alkoholu, okazało się, że posiada 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Do kobiety na miejsce wypadku zmierzał jej znajomy, który w Łężycy został zatrzymany do kontroli przez inny patrol. Mężczyzna sam poinformował policjantów, że może być osobą poszukiwaną. Podczas zatrzymania znaleźli w jego saszetce woreczek strunowy z białą, skrystalizowaną substancją - w trakcie badania okazało się , że są to narkotyki - informuje młodszy aspirant Anna Baran z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Mężczyzna nie dojechał już do poszkodowanej, a kobieta trafiła do szpitala.
Policjanci przy tej okazji przypominają, że prowadzenie pod wpływem alkoholu jest jednym z najpoważniejszych naruszeń prawa drogowego.
- Skutkuje nie tylko utratą prawa jazdy i odpowiedzialnością karną, ale przede wszystkim zagrożeniem życia - własnego i innych. Spożycie alkoholu wpływa na zmniejszenie zdolności reakcji, zawęża pole widzenia, zaburza ocenę sytuacji na drodze. Wypadki spowodowane przez nietrzeźwych kierowców często kończą się tragicznie - dodaje mł. asp. Baran.