Poznań: Dawniej była symbolem luksusu, dziś stopniowo popada w ruinę. Co dzieje się z kamienicą przy ul. Mickiewicza 29?
W tym artykule:
Kamienica dla poznańskich elit
Zespół zbudowanych w latach 1903-1914 tzw. willi miejskich - formy pośredniej pomiędzy kamienicą a domem jednorodzinnym - na wschodnim skraju Jeżyc, powstał po wyburzeniu obwarowań Twierdzy Poznań i wydaniu zgody na zabudowę terenów, które wcześniej były przedpolem twierdzy, na którym ze względów obronnych wojsko zakazywało stawiana trwałych budynków.
Wille miały służyć ówczesnej poznańskiej elicie - inteligencji, urzędnikom, przedsiębiorcom. Budynki miały łączyć w sobie cechy praktyczne (lokale dla rentierów) z estetycznymi (bogata secesyjna ornamentyka) nie odchodząc jednak od natury (duże przydomowe ogrody).
Pośród nich znalazła się willa na rogu ówczesnych Hohenzollernstrasse i Karlstrasse, dziś Słowackiego i Mickiewicza. Wzniesiona w latach 1906-1909 miała służyć m.in. niemieckiemu architektowi Paulowi Linderowi, który wraz ze swoim wspólnikiem, Karlem Roskamem, stworzył jej projekt. Firma Linder i Roskam wzniosła wiele innych budynków zlokalizowanych na Jeżycach i Łazarz. Wśród nich są m.in. pobliskie budynki przy Mickiewicza 28, 32 i 34 czy Słowackiego 22.
Morderstwo, które wstrząsnęło opinią publiczną
Latem 1937 r. Florian Figlarz, syn służącej jednego z zamożnych mieszkańców kamienicy, Jakuba Czernika, postanowił okraść chlebodawcę matki. Podczas dokonywania kradzieży zabił matkę i gospodynię.
Ach, ten PRL
Czteropiętrowy gmach na działce o powierzchni 1360 m²., w czasach swojej świetności cechował się bogatym zdobieniem secesyjnym. Dziś jego najbardziej wyraźną pozostałością jest widoczna od strony ulicy Mickiewicza charakterystyczna iglicowa wieżyczka, na której zachowało się oryginalne pokrycie. Elementy sztukateryjne, putta (małe aniołki) czy motywy roślinne w postaci liści zniknęły w okresie powojennym. Być może skuto je celowo, być może zabrakło właściwej konserwacji. Niemniej w 1982 r. kamienicę wpisano do rejestru zabytków.
Dziś kamienica, opuszczona, ogrodzona metalowym płotem, w szczegółach zupełnie nie przypomina siebie samej sprzed ponad stu lat. Zdobień nie ma, tynk w niektórych miejscach odpada, odsłonięta cegła kruszeje, szyby wypadają, pojawiają się dziury w dachu (zakrywane płytami metalowymi).
Z pewnością nie pomogły budynkowi zawirowania właścicielskie. Po wojnie mieściła się tu komunistyczna cenzura - Wojewódzki Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. W 1950 r. kamienica został odebrana właścicielowi na mocy tzw. dekretu Bieruta i podzielona na mniejsze mieszkania komunalne.
Kto jest właścicielem kamienicy przy ul. Mickiewicza 29?
W 1997 r. pełnomocnik Skarbu Państwa złożył wniosek o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości poprzez zasiedzenie. Sąd przychylił się do tego wniosku. Gdy w tym samym czasie pośrednik na rynku nieruchomości, który odkupił od spadkobierców roszczenia do kamienicy, złożył wniosek o wpis do księgi wieczystej, zabrakło w niej informacji o roszczeniu ze strony Skarbu Państwa. To otworzyło drogę do wieloletniego sporu sądowego, który zakończył się orzeczeniem Sądu Najwyższego oddalającym skargi Skarbu Państwa i miasta wobec orzeczeń sądów niższych instancji.
Po wykupieniu kamienicy przez pośrednika mieszkańcy zaczęli opuszczać mieszkania przy Mickiewicza 29. Niektórzy zrobili to od razu, inni postanowili bronić swoich praw, powołując się na argument o wadliwości prawnej kupna dokonanego przez pośrednika (szczególnie: na błędne wpisy w księdze wieczystej). Po wyroku Sądu Najwyższego kamienicę opuścili ostatni mieszkańcy. Od 2011 r. budynek stoi pusty.
Co dalej z ruiną na Jeżycach?
Urząd Miasta Poznania potwierdził nam, że budynek pozostaje w rękach osoby prawnej.
Jak informuje rzecznik UMP: - Stan budynku znany jest Miejskiemu Konserwatorowi Zabytków. Konserwator ma nadzieję na podjęcie działań przez obecnego właściciela.
Ostatnia kontrola stanu technicznego budynku miała miejsce na początku bieżącego roku. Zgodnie z informacjami dostarczonymi przez urząd miasta: „właściciel otrzymał decyzję prezydenta miasta o pozwoleniu na remont tego obiektu”.