Prawie każdy już korzysta z AI w pracy. Jest jeden problem
Z badania EY wynika, że 88 proc. pracowników używa w pracy narzędzi sztucznej inteligencji - głównie do prostych zadań, takich jak wyszukiwanie informacji czy streszczanie dokumentów. Tylko pięć proc. osób wykorzystuje AI w bardziej zaawansowany sposób, a jednocześnie pracownicy skarżą się na rosnące obciążenie obowiązkami i brak porządnych szkoleń.
W pracy dominuje proste użycie narzędzi
Z opublikowanego we wtorek badania EY wynika, że ze sztucznej inteligencji w pracy korzysta 88 proc. osób, ale ogranicza się to do podstawowych zadań.
Ponad połowa, bo 54 proc. osób korzystających w pracy ze sztucznej inteligencji, używa jej do wyszukiwania informacji, a 38 proc. do podsumowywania dokumentów. W zaawansowany sposób - np. do uproszczenia wykonywania zadań lub zwiększenia produktywności - korzysta z AI jedynie 5 proc. pracowników.
Była 14:30 w Zakopanem. Ludzie aż się zatrzymywali i nagrywali
Dodano, że 64 proc. pracowników dostrzega wzrost obciążenia pracą z powodu presji na wyniki.
Luka kompetencyjna i obawy pracowników
W komunikacie opisującym badanie zwrócono uwagę, że wystarczające szkolenia z zakresu AI - pozwalające w pełni wykorzystać korzyści płynące z zaawansowanego wykorzystania różnych rozwiązań technologicznych - otrzymuje 12 proc. respondentów.
Jednocześnie 37 proc. badanych obawia się, że nadmierne poleganie na sztucznej inteligencji może obniżyć ich umiejętności i wiedzę specjalistyczną.
"Kluczowe okazuje się zapewnienie pracownikom odpowiedniego zestawu narzędzi i stworzenie właściwych zabezpieczeń dla korzystania z rozwiązań opartych o AI. W ten sposób można odblokować potencjał: zarówno ludzki, jak i technologiczny. Same inwestycje w sztuczną inteligencję jednak nie wystarczą. Kiedy nowe technologie trafiają na kruche fundamenty organizacyjne w zakresie zarządzania ludźmi - słabą kulturę, niewystarczające programy doszkalające, niedopasowane wynagrodzenia - korzyści z produktywności znacząco spadają, co długofalowo osłabia również pozycję rynkową danej firmy" - stwierdziła cytowana w publikacji Katarzyna Ellis z EY Polska.
Pracownicy korzystają z narzędzi poza kontrolą firm
Autorzy publikacji zauważyli również, że w firmach wciąż widoczny jest proceder stosowania przez pracowników narzędzi sztucznej inteligencji - takich jak publiczne chatboty i generatory treści - bez wiedzy, oficjalnej zgody i kontroli ze strony pracodawcy.
Do takiej praktyki przyznało się od 23 do 58 proc. pracowników firm objętych badaniem (w zależności od typu narzędzia i rynku).
Wysokie kompetencje AI a ryzyko odejścia z pracy
Jak wynika z badania, 12 proc. zatrudnionych osób przeszło szkolenia z zakresu sztucznej inteligencji, które trwały przynajmniej 81 godzin rocznie.
Jednocześnie wysoko wykwalifikowani pracownicy w zakresie AI są o 55 proc. bardziej skłonni do odejścia z pracy. Jak wyjaśniono w publikacji, osoby mające wysokie kompetencje z zakresu wykorzystywania narzędzi AI są poszukiwane na rynku pracy, a możliwości zewnętrzne przeważają dla nich nad wewnętrznymi cyklami awansów w firmach.
Odsetek osób gotowych do zmiany pracy spada jednak wraz z ilością czasu poświęconego na szkolenie. Wśród osób, które poświęciły na naukę AI mniej niż 4 godziny, wynosi 21 proc.
Badanie Work Reimagined Survey zostało przeprowadzone w sierpniu 2025 r. przez EY. Była to szósta odsłona badania. Ankietą objęto 15 tys. pracowników i 1,5 tys. pracodawców z 19 sektorów i 29 krajów Ameryki, Azji, Pacyfiku, Europy, Bliskiego Wschodu, Indii i Afryki.