Prezes Śląska ucina plotki – rozmowy z przedstawicielami Ante Šimundžy trwają
Śląsk Wrocław chce zatrzymać Ante Šimundžę
Kontrakt Ante Šimundžy ze Śląskiem wygasa 30 czerwca. WKS mimo spadu chciałby zatrzymać Słoweńca, on także jest gotów podjąć rękawicę, ale kością niezgody - przynajmniej na razie - pozostaje jego pensja.
Zgodnie z podawanymi przez nas informacjami, agenci byłego trenera m.in. Łudogorca Razgrad przedstawili wymagania finansowe. Zgodzili się na znaczne obniżenie pensji, ale jako że Šimundža był jednym z trzech najlepiej opłacanych szkoleniowców w całej ekstraklasie, to zaproponowana obniżka wciąż nie sprawia, że Śląsk będzie w stanie udźwignąć jego wynagrodzenie na poziomie 1. ligi. Cały czas wszak mówimy o zarobkach na poziomie górnej połowy PKO Ekstraklasy, zupełnie nieprzystających do pierwszoligowych warunków.
Wydumany konflikt i teorie spiskowe
W internecie - głownie na portalu „x.com” - zaczęły narastać różnego rodzaju teorie spiskowe: że Šimundža nie będzie chciał współpracować z Dariuszem Sztylką, który ma zastąpić Rafała Grodzickiego na stanowisku dyrektora sportowego, że są jakieś wpływy osób w przeszłości związanych ze Śląskiem, albo że nowy zarząd widziałby innego „zaprzyjaźnionego” trenera.
– To są krzywdzące i wyssane z palca bzdury. Takie plotki tylko utrudniają rozmowy. W jednym jesteśmy zgodni: zarówno trener Šimundža jak i klub chcą przedłużyć współpracę, ale to musi się odbyć na warunkach przystających do pierwszoligowych realiów - także finansowych - w jakich się znaleźliśmy – podkreślił w rozmowie z nami prezes Michał Mazur.
Sternik WKS-u raz jeszcze mocno zadeklarował, że na dziś pierwszym wyborem dla klubu jest właśnie Šimundža i zarówno on jak i wszyscy w klubie chcą, by pomógł drużynie w walce o powrót do PKO Ekstraklasy.
– Obie strony mają swoje argumenty, nie chcemy sobie narzucać dodatkowej presji, ale zapewniam, że chcemy możliwie szybko rozstrzygnąć kwestię trenera na przyszły sezon. Oczywiście nie działamy jednotorowo. Mamy, bo musimy mieć alternatywy, lecz w tym momencie najmocniej skupiamy się na rozmowach z przedstawicielami Ante Šimundžy. Chciałbym, żeby poprowadził drużynę w 1. lidze – dodał prezes Śląska w krótkiej rozmowie z nami.
Na 100 proc. Słoweniec poprowadzi WKS w kończącym sezon meczu z Puszczą w Niepołomicach, który tak jak wszystkie pozostałe spotkania 34. kolejki rozegrany zostanie w najbliższą sobotę o godz. 17:30.