Procesje w Boże Ciało. W Słupsku i regionie tysiące wiernych na ulicach
W czwartek po Święcie Trójcy Świętej w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Wybór nie jest przypadkowy. Kiedy w średniowieczu ustanawiano to święto, miało ono być właśnie szczególnym podziękowaniem za ustanowienie Eucharystii, a jak wiadomo charakter Wielkiego Czwartku, części triduum paschalnego, dnia poprzedzającego mękę pańską nie sprzyjał dziękczynnym obchodom. Warto też wiedzieć, że po uroczystości Bożego Ciała kończą się ośmiodniowe obchody ku czci Najświętszego Sakramentu. Po procesji i błogosławieństwie kapłan błogosławi przyniesione przez wiernych wianki splecione z pierwszych kwiatów i ziół leczniczych.
Tradycją Bożego Ciała są procesje. To zwyczaj sięgający wieków średnich. Początkowo była to jedynie procesja ze śpiewem, która kończyła się błogosławieństwem. Inną formą obchodów była wędrówka między czterema ołtarzami, które symbolizowały cztery strony świata i odczytywanie przy nich ewangelii. Każdy, kto chociaż raz uczestniczył w procesji w nowożytnych czasach wie, że to, w jaki sposób świętujemy dziś Boże Ciało to wynik połączenia obu tych form.
Procesje zatrzymują się przy czterech ołtarzach. Przy każdym z nich czytane są wersy czterech Ewangelii. Procesji towarzyszą dzieci sypiące kwiaty, sztandary, chorągwie, ozdobione kwiatami feretrony i monstrancja z hostią niesiona przez kapłana pod baldachimem. Są kadzidła, dzwonki i śpiew.
Po raz pierwszy uroczystość Bożego Ciała odbyła się w 1246 roku w Liege w Belgi, a w 1317 roku została ustanowiona dla całego Kościoła katolickiego. W Polsce zostało wprowadzone w 1320 r.