Procesy zwierząt. Kiedy świnie trafiały przed sąd

W średniowiecznej Europie zwierzęta mogły stanąć przed sądem za morderstwo, zniszczenie plonów czy "niemoralność". Procesy te nie były farsą – toczyły się zgodnie z formalnymi procedurami, z udziałem sędziów, świadków i adwokatów.

Średniowieczny proces świni wg rysownika z XIX wiekuŚredniowieczny proces świni wg rysownika z XIX wieku
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki
SKOMENTUJ

Głośny proces z Falaise

Jednym z najsłynniejszych przypadków był proces świni w 1386 roku w normandzkim Falaise. Zwierzę zostało oskarżone o śmiertelne okaleczenie dziecka i – zgodnie z relacjami – przed egzekucją ubrano je w ludzkie ubrania, a nawet zadano mu takie same rany, jakie zadało ofierze. Egzekucja odbyła się publicznie na oczach tłumu, a lokalni rolnicy przyprowadzili własne świnie, by "nauczyć je" posłuszeństwa wobec prawa.

Scena ta została nawet upamiętniona na fresku w miejscowym kościele, a opis wydarzenia przetrwał w kronikach i opracowaniach historycznych. Proces świni z Falaise nie był odosobniony – w średniowiecznej Francji i Szwajcarii odnotowano dziesiątki podobnych przypadków, w których świnie, byki czy konie stawały przed sądem za ataki na ludzi.

Zwierzęta przed sądem

Procesy zwierząt nie były spontanicznymi linczami, lecz odbywały się według ściśle określonych procedur sądowych. Zwierzęta – zwłaszcza domowe, jak świnie, krowy czy psy – były aresztowane, przetrzymywane w więzieniach, a następnie stawiane przed sądem.

Oskarżonym często wyznaczano obrońców z urzędu, którzy argumentowali, że zwierzę działało instynktownie lub nie miało złych zamiarów. Przesłuchiwano świadków, zbierano dowody, a wyrok ogłaszano publicznie. W przypadku skazania na śmierć egzekucja była widowiskiem, które miało odstraszać zarówno ludzi, jak i zwierzęta.

Nie wszystkie procesy kończyły się wyrokiem śmierci. W 1750 roku w Vanves oskarżona o "niemoralność" oślica została uniewinniona po tym, jak mieszkańcy wsi zaświadczyli o jej łagodnym charakterze.

Z kolei w 1379 roku, gdy stado świń zostało oskarżone o udział w zabójstwie, tylko część zwierząt uznano za winne, resztę uniewinniono po interwencji księcia Burgundii. To pokazuje, że sądy traktowały te sprawy poważnie i rozpatrywały je indywidualnie.

Insekty, szczury i egzorcyzmy

Nie tylko duże zwierzęta trafiały przed sąd. W całej Europie, zwłaszcza w XVI wieku, kościelne trybunały prowadziły procesy przeciwko szarańczy, szczurzym plagom czy chrząszczom niszczącym uprawy. Słynny jest przypadek z Włoch, gdzie w XVI wieku wytoczono proces szarańczy, wyznaczając jej nawet adwokata.

W 1545 roku we francuskim St. Julien winoroślarze oskarżyli chrząszcze o niszczenie winnic; sąd nakazał odprawienie specjalnych mszy i pokutę, po czym uznano, że szkodniki zniknęły. W innych przypadkach, gdy zwierzęta nie stawiały się na wezwanie sądu, ich obrońcy tłumaczyli nieobecność "niebezpieczeństwem podróży" lub "brakiem rozumu".

Sądy kościelne stosowały wobec insektów i gryzoni kary duchowe – ekskomunikę, klątwy i egzorcyzmy. Były to działania mające na celu przywrócenie boskiego porządku i ochronę plonów. W hiszpańskiej Segowii w XVII wieku proces szarańczy zakończył się "wygnaniem" owadów z pól po odczytaniu wyroku przez duchownych.

Podłoże religijne i filozoficzne

Procesy zwierząt były głęboko zakorzenione w chrześcijańskiej wizji świata, w której cała natura – nie tylko ludzie, ale i zwierzęta – podlegała boskim i ludzkim prawom. Wierzono, że zwierzęta mają pewien rodzaj duszy i mogą być narzędziem boskiej kary lub próbą dla człowieka. Praktyka ta miała też wymiar społeczny – publiczne procesy i egzekucje miały odstraszać właścicieli zwierząt przed zaniedbaniem oraz wzmacniać autorytet prawa i Kościoła.

W przypadku plagi szkodników procesy i ekskomuniki służyły także zaspokojeniu potrzeby kontroli nad chaosem natury. Były symbolicznym aktem przywracania ładu w świecie, w którym wszystko – nawet najmniejszy insekt – miał swoje miejsce i podlegał prawu. Dla społeczności wiejskich były to też rytuały, które dawały poczucie sprawiedliwości i nadzieję na boską interwencję.

Z czasem, wraz z rozwojem nauki i zmianą podejścia do zwierząt, procesy te zaczęły zanikać. W XVIII i XIX wieku coraz częściej uznawano je za relikt przesądów i traktowano jako ciekawostkę historyczną. Jednak przez ponad pięćset lat były istotnym elementem europejskiego systemu prawnego, a ich dokumentacja przetrwała w licznych kronikach i aktach sądowych.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Noc Świętojańska nad wodą w Chotczy. Warsztaty, spektakl i kino plenerowe już 22 czerwca
Noc Świętojańska nad wodą w Chotczy. Warsztaty, spektakl i kino plenerowe już 22 czerwca
Próba oszustwa w Bełchatowie. Seniorzy razem z policją zastawili pułapkę
Próba oszustwa w Bełchatowie. Seniorzy razem z policją zastawili pułapkę
Jedyna córka Ewy Kasprzyk. Tak dziś wygląda Małgorzata Bernatowicz
Jedyna córka Ewy Kasprzyk. Tak dziś wygląda Małgorzata Bernatowicz
Pijany kierowca w Kwidzynie. Wjechał w kamienicę autem skradzionym byłej partnerce
Pijany kierowca w Kwidzynie. Wjechał w kamienicę autem skradzionym byłej partnerce
Przed nami Iłżeckie Dni Kultury. Gwiazdą wydarzenia będzie Maciej Maleńczuk
Przed nami Iłżeckie Dni Kultury. Gwiazdą wydarzenia będzie Maciej Maleńczuk
Pożar mieszkania w Piastowie. Strażacy ewakuowali mieszkańca przy pomocy drabiny. Trafił do szpitala
Pożar mieszkania w Piastowie. Strażacy ewakuowali mieszkańca przy pomocy drabiny. Trafił do szpitala
Radomskie Dni Godności. Sprawdź program wydarzenia
Radomskie Dni Godności. Sprawdź program wydarzenia
Bloki w Świętochłowicach się sypią. Runęły dwie wielkie płyty
Bloki w Świętochłowicach się sypią. Runęły dwie wielkie płyty
Warszawa. Policja zatrzymała kilku urzędników ZGN Targówek. Wśród nich wieloletni dyrektor
Warszawa. Policja zatrzymała kilku urzędników ZGN Targówek. Wśród nich wieloletni dyrektor
W Skępem odbyła się V Przedszkolna Spartakiada
W Skępem odbyła się V Przedszkolna Spartakiada
Lublin. Festiwal Aktywności Senioralnej już w ten weekend
Lublin. Festiwal Aktywności Senioralnej już w ten weekend
Koziołki wracają na miasto. Aquanet świętuje 160-lecie poznańskich wodociągów
Koziołki wracają na miasto. Aquanet świętuje 160-lecie poznańskich wodociągów