Prognozują ogromne zwiększenie ruchu na zakopiance. Nowa S7 Kraków - Myślenice jest niezbędna?
- Podpisujemy pierwszą umowę na przeprowadzenie badań geologicznych i przygotowanie projektu budowlanego dla jednego z odcinków Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, trasy S52, od Bielska-Białej do Bulowic. W 2028 roku chcemy rozpocząć jej budowę, a cała trasa ma być gotowa do 2033 roku. Jej otwarcie w ogromnym stopniu zwiększy ruch na zakopiance między Krakowem a Głogoczowem. Do tych zmian musimy przygotowywać się już dziś - podkreśla Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Patrząc na zakopiankę z drogowego punktu widzenia nie spełnia ona nie tylko parametrów drogi ekspresowej. Miejscami nie spełnia ona nawet wymogów dla drogi krajowej! Ostre zakręty w Głogoczowie czy stromy podjazd w Mogilanach to miejsca, które kwalifikują tę trasę jako… powiatową. DK7 między Krakowem a Myślenicami spełnia wymogi drogi ekspresowej na odcinku zaledwie 800 m - odcinek w Głogoczowie między kładkami dla pieszych - dodaje.
Propozycje początku trasy od Skawiny po Niepołomice
Niedawno mieszkańcy w przestrzeni publicznej udostępnili dokument, do którego dotarli. Są w nim możliwe warianty przebiegu S7 z Krakowa do Myślenic. Wynika z niego, że jako zalecane początki trasy zakwalifikowano węzły Kraków Bieżanów, Niepołomice i Kraków Łagiewniki, a węzły Kraków Południe (skrzyżowanie obecnej zakopianki z autostradą A4), Kraków Tuchowska/Wieliczka i Kraków Skawina jako zalecane z ograniczeniami.
W przypadku węzła Bieżanów (przebudowa obecnego) jako plusy wymieniono m.in. rezerwę terenu, tzw. uciąglenie przebiegu S7 w całości przebiegu, brak generowania dodatkowego natężenia ruchu na autostradzie A4 kierujących się z północy na południe kraju. Wady? Lokalizacja wyłącznie na wschód od obecnej zakopianki może sprawić, że mniejszy ruch będzie przenoszony na nowy przebieg S7; przebieg włączenia znajduje się w bliskiej odległości od kopalni soli oraz silnie zurbanizowanego centrum Wieliczki.
Za zalety węzła Niepołomice (przebudowa obecnego) uznano m.in. rezerwę terenu i brak zmniejszenia odległości pomiędzy obecnymi węzłami. Wady to obawa, że lokalizacja nowej trasy im bardziej na wschód może wiązać się z przenoszeniem mniejszego ruchu z obecnej zakopianki, a także generowanie większego ruchu na autostradzie A4 przez jeżdżących z północy na południe kraju.
W przypadku węzła Łagiewniki do plusów zakwalifikowano m.in. wstępną rezerwę terenu, położenie w pobliżu stacji PKP Kraków Swoszowice skąd ma się zaczynać przebieg nowej linii kolejowej Kraków - Myślenice (możliwość kompensacji ruchu). Wady to przede wszystkim lokalizacja w dzielnicy Swoszowice, gdzie mieści się m.in. uzdrowisko, Park Zdrojowy.
W przypadku wyboru istniejącego węzła Kraków Południe jako zalety wskazano brak konieczności budowy kolejnego węzła na Południowej Obwodnicy Krakowa i obecnie najlepiej przygotowaną infrastrukturę do ruchu wylotowego z Krakowa. Wśród wad wymieniono m.in. zagrożenie wyczerpania przepustowości projektowanego węzła na prognozowane natężenie ruchu. Przyznano też, że doprowadzenie obecnej zakopianki do wymagań drogi klasy S wiązałoby się z likwidacją wszystkich zjazdów i zapewnienie dostępu do niej przez jezdnie dodatkowe, potrzebne byłyby liczne wyburzenia ze względu na gęstą zabudowę.
Plusem wyboru istniejącego węzła Kraków Skawina byłaby rezerwa terenu, a wadą m.in. generowanie dodatkowego natężenia ruchu na autostradzie A4 kierujących się z północy na południe kraju.
Jeżeli chodzi o węzeł Kraków Tuchowska/Wieliczka, to jest rezerwa terenu. Wady to konieczność budowy jezdni zbierająco-rozprowadzających, możliwość niespełnienia warunków dotyczących odległości pomiędzy węzłami i generowanie dodatkowego natężenia na autostradzie A4.
Finiszują z przygotowaniem wariantów S7
GDDKiA przestrzega przed odbieraniem jako oficjalne informacji pojawiających się w sieci.
- Kończymy przygotowanie propozycji przebiegu nowej trasy S7 na południe od Krakowa. W mediach oraz na portalach społecznościowych pojawia się wiele niesprawdzonych i niezweryfikowanych informacji dotyczących tej drogi oraz naszych planów. Nasze propozycje będą punktem wyjścia do rozpoczęcia rozmów z samorządami lokalnymi i mieszkańcami o tym, gdzie i w jaki sposób można przygotować nową S7 - wyjaśnia Kacper Michna z GDDKiA.
Przypomnijmy, że w 2020 r. rozpoczęły się prace GDDKiA nad tzw. Studium korytarzowym - tj. analizą możliwych korytarzy dla przebiegu drogi S7 na odcinku pomiędzy Krakowem, a Myślenicami. Jesienią 2021 r. zakończono prace analityczne. Przeanalizowano 14 przebiegów trasy, obejmując bardzo szeroki obszar 7 powiatów, 34 gmin.
Pod koniec stycznia 2022 zaprezentowano wyniki Studium korytarzowego, gdzie odrzucono wszelkie szerokie obejścia Krakowa - pozostawiając wyłącznie 6 korytarzy wychodzących z A4 na południu Krakowa. Wtedy wszystkie proponowane wariant zostały oprotestowane. GDDKiA zaproponowała więc zainteresowanym samorządom przygotowanie własnej propozycji, tzw. korytarza społecznego. To też nie przyniosło skutku.
W maju 2023 r. ogłoszono przetarg na tzw. STEŚ (Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe) z trzema fazami projektowymi i łącznym okresem prac 77 miesięcy. To w ramach STEŚ mają zostać podane nowe propozycje przebiegu trasy.
Mieszkańcy krakowskich osiedli protestują przeciwko wytyczaniu początku nowej drogi w pobliżu ich domów. Na niedawną medialną burzę z tym związaną zareagowały też władze Krakowa, podkreślając, że wykluczają możliwość przebiegu S7 przez południowe dzielnice, nie dopuszczają do jej wytyczenia przez Swoszowice.
Przewiduje się, że S7 Kraków - Myślenice (po realizacji tej inwestycji obecna zakopianka na tym odcinku stałaby się drogą lokalną) zostanie wykonana w drugiej połowie lat 30. tego wieku.
Droga łącząca Tatry z Bałtykiem
Trasa S7 połączy Gdańsk z Rabką-Zdrojem i będzie najdłuższą z dróg szybkiego ruchu w kraju. Mierząc ok. 725 km pobiegnie znad morza do podnóża masywu Gorców.
Ta droga jest też częścią europejskiego korytarza transportowego sieci TEN-T, łączącego Bałtyk ze Słowacją i Węgrami.
"Kluczowym problemem tej trasy jest brak ekspresowego odcinka między Krakowem a Myślenicami. Fragment między Krakowem a Mogilanami to pod względem liczby przejeżdżających samochodów piąty w skali kraju odcinek drogi nr 7 (ekspresowej i krajowej). Większy ruch notowany jest jedynie w okolicy Warszawy" - informuje GDDKiA.
Droga ekspresowa S7 jest już w Polsce niemal gotowa. Niemal, gdyż brakuje czterech istotnych odcinków w pobliżu trzech aglomeracji:
- Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej: trasa omija Gdańsk, Sopot i Gdynię, wyprowadzając ruch z południa (A1 i S7) na północ i zachód (trasa S6 biegnąca wzdłuż wybrzeża). 18 czerwca otworzono 16,2 km między Chwaszczynem a Żukowem, kolejne 16 km od Żukowa do węzła Gdańsk Południe ma zostać udostępnione pod koniec tego roku.
- Płońsk – Warszawa: to 57 km drogi, z których 10 km między Modlinem a Czosnowem będzie udostępnione do ruchu jeszcze w tym roku. Kolejne 25 km z Płońska do Modlina GDDKiA chce udostępnić za rok, a 9-kilometrowy odcinek prowadzący do Kiełpina w 2027 roku. Ostatnia część to prawie 13 km S7 prowadzącej bezpośrednio do stolicy. Droga ma już wyznaczony przebieg, przygotowywany jest projekt budowlany dla tej inwestycji. W przyszłym roku planowane jest złożenie wniosku o pozwolenie na budowę (tj. o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej – ZRID).
- Mistrzejowice – Nowa Huta: 5-kilometrowy fragment obwodnicy Krakowa jest już w budowie. W tym roku planowane jest udostępnienie 2 km drogi między węzłami Grębałów i Nowa Huta, a w przyszłym kolejne 3 km od węzła Mistrzejowice do węzła Grębałów. Dzięki temu Kraków będzie miał pełną IV obwodnicę (tzw. ring krakowski) i stanie się drugim miastem w Polsce (po Łodzi) z pełną obwodnicą składającą się z dróg dwujezdniowych, w zdecydowanej większości szybkiego ruchu (klasa A i S).
- Kraków – Myślenice: to ostatnia część trasy S7, która nie ma jeszcze wyznaczonego przebiegu. Dziś S7 kończy się na węźle Kraków Bieżanów, a jej dalszy bieg rozpoczyna się w Myślenicach. Stąd prowadzi do Rabki-Zdroju, gdzie kierowcy mogą pojechać DK7 do Chyżnego i dalej na Słowację lub DK47 do Nowego Targu i na Podhale.
"Jak widzimy, już za kilka lat odcinek Kraków – Myślenice będzie jedynym brakującym fragmentem tej trasy. W skali całej Polski będzie też „wąskim gardłem” transportowym dla samochodów korzystających z S7" - zwracają uwagę w GDDKiA.
Dwupasmówka z Bielska-Białej do Głogoczowa
Beskidzka Droga Integracyjna (S52) ma połączyć Bielsko-Białą i miasta leżące wzdłuż DK52 – Kęty, Andrychów, Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską – z zakopianką (DK7) w Głogoczowie. Droga będzie miała 61 km i zostanie poprowadzona w nowym śladzie. Będzie to dwujezdniowa droga ekspresowa, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku.
Droga ekspresowa S52 ma już trzy funkcjonujące odcinki. Dwa pierwsze prowadzą od Cieszyna do Bielska-Białej i od węzła Balice I do węzła Modlniczka.
GDDKiA ogłosiła podpisanie z firmą Voessing umowy na przeprowadzenie badań geologicznych na przebiegu pierwszego odcinka BDI, od Bielska-Białej do Bulowic. Zadaniem wykonawcy będzie też opracowanie projektu budowlanego i uzyskanie pozwolenia na budowę 16,9 km trasy S52.
Pod koniec maja GDDKiA otrzymała po 13 ofert na przeprowadzenie badań geologicznych i przygotowanie projektu budowlanego dla dwóch odcinków BDI, Bulowice – Chocznia oraz Kalwaria Zebrzydowska – Głogoczów.
- Trwa ocena złożonych ofert. Planujemy wybranie wykonawców w drugiej połowie lipca - informują w GDDKiA.