Przełom w leczeniu depresji poporodowej. UE dopuściła pierwszy lek o szybkim działaniu
KE zatwierdziła lek na depresję poporodową
Komisja Europejska dopuściła do obrotu zuranolon, lek stosowany w leczeniu depresji poporodowej. KE wydała decyzję na podstawie pozytywnej oceny Europejskiej Agencji Leków (EMA). Zuranolon w 2023 r. został zatwierdzony przez Amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA) w Stanach Zjednoczonych.
Jak poinformowała w środę KE, zaletą zuranolonu jest jego zdolność do zmniejszania objawów związanych z depresją poporodową po dwóch tygodniach leczenia.
W komunikacie czytamy też, że zuranolon jest wydawany na receptę i może mieć pewne skutki uboczne takie jak nudności i bóle głowy, które są wymienione na opakowaniu. Nie powinien być stosowany w ciąży i nie jest zalecany do stosowania podczas karmienia piersią.
Czym jest depresja poporodowa?
Depresja poporodowa jest stanem zdrowia psychicznego, który może dotyczyć kobiet po porodzie i charakteryzuje się uporczywym smutkiem, lękiem, zmęczeniem i trudnościami w funkcjonowaniu. Może być ciężka i długotrwała, z negatywnymi konsekwencjami dla matki i dziecka. Depresja poporodowa jest chorobą, która wymaga leczenia.
Objawy depresji poporodowej mogą mieć różny stopień nasilenia i często łączą się z typowymi objawami depresji oraz symptomami specyficznymi dla okresu po porodzie. Do najczęstszych należą:
- obniżenie nastroju, przygnębienie - uczucie to utrzymuje się przez większość dnia i nie mija,
- zmęczenie - uczucie chronicznego wyczerpania, które nie ustępuje po odpoczynku,
- zaburzenia snu i apetytu - bezsenność lub nadmierna senność, utrata apetytu lub wręcz przeciwnie - "zajadanie" smutku,
- wahania nastroju i drażliwość - nagłe wybuchy płaczu, gniewu, łatwe wpadanie w złość,
- lęk i obawy - obsesyjny lęk o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka, często bezpodstawny,
- problemy w nawiązaniu więzi z dzieckiem - uczucie, że nie potrafi się kochać dziecka lub nie jest się w stanie nim odpowiednio opiekować, poczucie bycia złą matką,
- myśli rezygnacyjne lub samobójcze - w skrajnych przypadkach mogą pojawić się myśli o skrzywdzeniu siebie lub dziecka.
- Obecnie nie ma konkretnych metod leczenia zatwierdzonych dla tego stanu, a standardowe leki przeciwdepresyjne często nie działają wystarczająco szybko - podkreśliła KE.