Przemycali bursztyn do Polski. Wpadli podczas przekraczania granicy
W czwartek na drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach, na kierunku wjazdowym do Polski, do odprawy podjechał chrysler, którym podróżowało troje obywateli Rosji. 59-letni kierowca i jego 20-letni syn legitymowali się łotewskimi kartami pobytu i zadeklarowali tranzyt do miejsca zamieszkania na Łotwie. Towarzyszyła im 57-letnia kobieta, która przedstawiła dokumenty potwierdzające, że jest małżonką obywatela Niemiec i rzekomo zmierzała do Niemiec.
Funkcjonariusze Straży Granicznej szybko jednak ustalili, że nie była to pierwsza próba wjazdu tej samej grupy pod pretekstem tranzytu. Mężczyźni już wcześniej deklarowali identyczny cel podróży, co wzbudziło podejrzenia. W związku z tym wszystkich podróżnych zatrzymano.
Podczas kontroli funkcjonariusze ujawnili w kieszeniach Rosjan bursztynowe korale. Szczegółowa rewizja pojazdu i bagaży, przeprowadzona wspólnie z celnikami, ujawniła łącznie 230 sztuk bursztynowych naszyjników – 120 należało do kierowcy, 70 do jego syna, a 40 do pasażerki. Łączna wartość ujawnionego towaru została oszacowana na blisko 11 tysięcy złotych.
59-latek i jego syn usłyszeli zarzuty przekroczenia granicy państwowej przy użyciu podstępu, natomiast cała trójka odpowie również za przemyt bursztynu z Rosji do Polski. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono od nich 9 500 złotych w gotówce. Dwóm mężczyznom odmówiono wjazdu na terytorium Polski, natomiast kobieta dobrowolnie zrezygnowała z dalszej podróży i wróciła do obwodu królewieckiego.