Przyjaźń od pierwszego zapachu. Woń decyduje o tym, czy kogoś polubimy
Gdy spotykamy kogoś po raz pierwszy i oceniamy możliwość przyszłych relacji, w istocie zachodzi złożony proces.
W badaniu dotyczącym heteroseksualnych kobiet naukowcy odkryli, że osobiste, indywidualne preferencje związane z codziennym zapachem danej osoby - uchwyconym na koszulce - przewidywały, jak bardzo kobiety polubiły swoje partnerki w czterominutowych rozmowach typu "speed-friending". Z kolei te bezpośrednie interakcje wpływały na późniejsze oceny samych zapachów koszulek.
Drony zaskoczyły Rosjan. Moment ataku na skład paliw
- Podczas spotkania twarzą w twarz ludzie rejestrują wiele sygnałów. Jednak zapach, odbierany na pewnym poziomie, choć prawdopodobnie nieświadomie, prognozuje, czy kogoś polubimy - mówi psycholog prof. Vivian Zayas.
Podczas gdy badania nad zmysłem węchu w relacjach społecznych często koncentrują się na doborze partnera, tym razem naukowcy skupili się na relacjach platonicznych. Zamiast izolować "naturalny" zapach człowieka od produktów, zwierząt czy czynników środowiskowych, badanie uwzględniało fakt, że ludzie aktywnie kształtują swój charakterystyczny zapach poprzez codzienne wybory - tzw. "zapach dyplomatyczny".
Oceny oparte wyłącznie na zapachu były zgodne z ocenami po spotkaniu: jeśli uczestniczka uznała, że na podstawie zapachu koszulki ktoś ma duży potencjał na przyjaźń, jej ocena tej osoby po czterominutowej rozmowie była równie wysoka.
Co więcej, oceny z bezpośredniej interakcji przewidywały zmiany w drugiej rundzie ocen zapachu dyplomatycznego, co sugeruje, że jakość rozmowy twarzą w twarz wpływała na to, jak uczestniczki postrzegały zapach danej osoby.
- Każdy pokazał, że ma własny, konsekwentny wzorzec tego, co mu się podoba. I ta spójność nie polegała na tym, że jedna osoba pachniała naprawdę źle, a inna wyjątkowo dobrze. Nie, to było indywidualne. Mogę woleć osobę A od B i C na podstawie zapachu - i ten schemat przewiduje, kogo ostatecznie polubię podczas rozmowy - wyjaśnia prof. Zayas.
Na podstawie:
Finding friendship at first whiff