Pszów: W pożarze zginęło pięć osób. Prokuratura zakończyła śledztwo

Pożar w Pszowie miał tragiczny finał. W kwietniu tego roku zginęło pięć osób. Po kilku miesiącach od tych dramatycznych chwil Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim zakończyła śledztwo w tej sprawie. Zapadła decyzja o umorzeniu śledztwo w sprawie kwietniowego pożaru, który wywołało zapalenie się oleju podczas gotowania i próba gaszenia go wodą.
Flashing lights of red fire truck in Poland (Straz) at duskfire, emergency, lights, truck, car, red, siren, engine, rescue, blue, danger, service, vehicle, alarm, night, flashing, street, equipment, accident, help, background, city, warning, sign, safety, fireman, brigade, poland, firefighters, europe, road, evening, traffic, security, responce, concept, symbol, fire, emergency, lights, truck, car, red, siren, engine, rescue, blue, danger, service, vehicle, alarm, night, flashing, street, equipment, accident, help, background, city, warning, sign, safety, fireman, brigade, poland, firefighters, europe, road, evening, traffic, security, responce, concept, symbolStraż pożarna/ Ilustracja
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
PAP, P. Sobierajski

Nie udało się ustalić, który z lokatorów użył wody do gaszenia oleju

Nie udało się ustalić, który z lokatorów użył wody do gaszenia oleju. Śledztwo umorzono w powodu niewykrycia sprawcy - poinformowała w środę zastępca prokuratora rejonowego w Wodzisławiu Śląskim Katarzyna Pacek-Pielka.

Do pożaru budynku, w którym okazjonalnie wynajmowano pokoje m.in. pracownikom doszło 13 kwietnia br. Obiekt o wymiarach 20 na 55 metrów objęty był ogniem na wszystkich trzech kondygnacjach i na dachu. Z budynku służby ewakuowały 12 osób, w tym dwóch obywateli Ukrainy. Przeszukujący budynek strażacy znaleźli pięć ciał - trzy na pierwszym piętrze, a dwa na poddaszu. Ofiary pożaru to kobieta i czterech mężczyzn. To obywatele polscy.

- Materiał dowodowy pozwolił na przyjęcie, że doszło do nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru, w wyniku którego śmierć poniosło pięć osób, natomiast materiał dowodowy, głównie w postaci osobowych źródeł, czyli zeznań świadków nie pozwolił na ustalenie osoby, która sprowadziła to niebezpieczeństwo - powiedziała prok. Pacek-Pielka.

W postępowaniu nie udało się ponad wszelką wątpliwości ustalić, czy pożar próbowała gasić osoba, która zostawiła olej na kuchence czy inny z lokatorów. Nie potrafił tego wskazać żaden z przesłuchanych świadków.

Garnek z olejem pozostał bez nadzoru

Śledztwo było prowadzone pod kątem art. 163 Kodeksu karnego, a więc sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru, którego skutkiem była śmierć pięciu osób. Już pierwsze ustalenia wskazywały, że do pożaru doszło, bo lokatorka domu - jedna z ofiar - smażyła frytki lub placki i prawdopodobnie zostawiła bez nadzoru garnek z olejem. Gdy olej się zapalił, próbowano go gasić wodą, co doprowadziło do gwałtownego rozprzestrzenienia się ognia. Potwierdziła to później opinia biegłego z zakresu pożarnictwa.

Prokuratura badała także czy nie doszło do nieprawidłowości w zakresie przepisów przeciwpożarowych i również umorzyła ten wątek śledztwa. Z opinii biegłego wynika, że budynek, w którym doszło do tragedii nie musiał spełniać rozszerzonych wymagań przeciwpożarowych, jakie spoczywają np. na właścicielach hoteli. Śledczy badali też okoliczności wynajmowania lokali w budynku i również nie dopatrzyli się złamania przepisów - umowy były zgłaszane do urzędu skarbowego.

Decyzja prokuratury nie jest prawomocna

Decyzja o umorzeniu postępowania jest nieprawomocna. Może ją zaskarżyć 19 osób - właściciele nieruchomości, którzy ponieśli wysokie straty materialne, osoby, które przebywały w tym domu, a także reprezentujący bliskich ofiar.

Jak wcześniej informowała prokuratura, w budynku, w którym doszło do pożaru okazjonalnie wynajmowano pokoje różnym osobom - pracownikom i ludziom będącym w trudnej sytuacji życiowej. Nie była to działalność zarejestrowana jako hostel, czyli podlegająca przepisom ustawy usługach turystycznych czy hotelarskich.

Wybrane dla Ciebie
Te osoby dostaną podwyżkę emerytury już od stycznia 2026. O tyle wzrosną emerytury w nowym roku
Te osoby dostaną podwyżkę emerytury już od stycznia 2026. O tyle wzrosną emerytury w nowym roku
Suwałki: Kto wystąpi na Dniach Suwałk? Mieszkańcy wybrali trzy gwiazdy
Suwałki: Kto wystąpi na Dniach Suwałk? Mieszkańcy wybrali trzy gwiazdy
Ogrodzieniec: Zaginęła 29-letnia Sara Sikora. Policja prosi o pomoc
Ogrodzieniec: Zaginęła 29-letnia Sara Sikora. Policja prosi o pomoc
Krosno: Policyjny pościg za audi. W środku miał siekierę i maczetę
Krosno: Policyjny pościg za audi. W środku miał siekierę i maczetę
Chodzież: Dzień Nauczyciela w Czerwonej Ciuchci
Chodzież: Dzień Nauczyciela w Czerwonej Ciuchci
Nowa Wieś: Droga zablokowana. Doszło do poważnego wypadku
Nowa Wieś: Droga zablokowana. Doszło do poważnego wypadku
Wrocław: Kiedy rusza Jarmark Bożonarodzeniowy 2025? W tym roku ponad 250 stoisk w Rynku i nowe atrakcje
Wrocław: Kiedy rusza Jarmark Bożonarodzeniowy 2025? W tym roku ponad 250 stoisk w Rynku i nowe atrakcje
ARiMR robi przelewy. Nie wszyscy zobaczą pieniądze od razu
ARiMR robi przelewy. Nie wszyscy zobaczą pieniądze od razu
Podhale: Skupował kradzione maszyny. Miał także czerwone ferrari
Podhale: Skupował kradzione maszyny. Miał także czerwone ferrari
Do Świnoujścia można już dojechać pełną S3. Oddano właśnie ostatni brakujący fragment drogi ekspresowej
Do Świnoujścia można już dojechać pełną S3. Oddano właśnie ostatni brakujący fragment drogi ekspresowej
Podlaskie: Zmiana rozkładu jazdy pociągów Polregio w województwie. Przesunięte godziny odjazdów
Podlaskie: Zmiana rozkładu jazdy pociągów Polregio w województwie. Przesunięte godziny odjazdów
Zamość: Ulica Altanowa została otwarta po remontach. "Możecie państwo jeździć, korzystać"
Zamość: Ulica Altanowa została otwarta po remontach. "Możecie państwo jeździć, korzystać"