Radny Nowego Tomyśla porusza sprawę parkowania na miejscach dla osób z niepełnosprawnościami. "To nie miejsce tylko na chwilę"

Każdy z parkingów musi zawierać miejsca przeznaczone dla osób z niepełnosprawnościami. Mimo wyznaczonych "kopert", problemem jest niestosowanie się kierowców do ustalonych zasad oraz obowiązującego prawa. Wniosek w tej sprawie do nowotomyskiego szpitala skierował radny - Maciej Łuczak.

- Zwracam się z uprzejmą prośbą o podjęcie działań zmierzających do poprawy dostępności miejsc parkingowych dla osób z niepełnosprawnościami na terenie parkingu szpitalnego. Obecnie parking zlokalizowany obok podjazdu dla karetek, przeznaczony dla pacjentów i odwiedzających, mieści jedynie kilkanaście samochodów. W tym obszarze dostępne są jedynie dwa miejsca dla osób z niepełnosprawnościami, które – niestety – są bardzo słabo oznaczone - pisał radny.

M. Łuczak powiadomił także mieszkańców miasta o zaistniałej sytuacji we wpisie w mediach społecznościowych. Mieszkańcy przyznali rację radnemu.

- Dokładnie, wiele osób niestety ma problem z wyobraźnią i nie zdaje sobie sprawy, że do podstawienia wózka dla osoby niepełnosprawnej jest potrzebne miejsce! - zaznacza jeden z komentujących sprawę.

Do zamieszczonego wpisu dołączone zostały zdjęcia samochodów, które bezprawnie zajmują miejsca dla osób z niepełnosprawnościami przy nowotomyskim szpitalu. Choć wpis M. Łuczaka nawiązuje do tej konkretnej sytuacji to problem nie występuje tylko przy lecznicy.

- Niestety bardzo często spotykam się z problemem niedostępnych lub nieprawidłowo zorganizowanych miejsc parkingowych dla osób z niepełnosprawnościami. Zdarza się, że miejsca te są zajmowane przez kierowców, którzy nie posiadają uprawnień do parkowania na "kopertach", co odbiera nam – osobom z ograniczoną mobilnością – możliwość swobodnego i bezpiecznego dotarcia do urzędów, sklepów czy placówek zdrowia. Drugim ogromnym problemem jest niewłaściwe oznaczenie miejsc dla OzN. Bardzo często znaki pionowe są zasłonięte przez roślinność a oznaczenia poziome ("koperty", kolor niebieski) są całkowicie starte lub wręcz niewidoczne - zaznaczał w rozmowie z redakcją M. Łuczak.

Przypomnijmy, że zajmowanie tzw. kopert bez odpowiednich uprawnień jest niezgodne z prawem.

- Osoby, które bez uprawnień zajmują miejsca parkingowe dla osób z niepełnosprawnościami, lub nie pozostawiają karty parkingowej w widocznym miejscu, muszą liczyć się z mandatem karnym w wysokości 800 zł i 6 punktów karnych. Karta parkingowa to dokument imienny. Nie można jej pożyczać ani korzystać z niej, jeśli nie jest się osobą uprawnioną. Osoba posługująca się kartą parkingową w sposób nieuprawniony popełnia wykroczenie i grozi jej mandat w wysokości 1200 zł - zaznaczała mł. asp. Maja Pietruńko.

Są tam postawione tablice pionowe, ale nie widać dobrze oznakowania na nawierzchni. O komentarz w sprawie zwróciliśmy się do przedstawiciela placówki.

- Trafiło do nas pismo radnego, które dotyczyło miejsc parkingowych dla osób z niepełnosprawnościami na terenie naszego szpitala. Niestety, w związku z prowadzonymi pracami remontowymi oznaczenia uległy zniszczeniu i są mało widoczne. Mamy tego świadomość. Zapewniamy jednak, że po zakończeniu prac remontowych, oznaczenia zostaną poprawione - zapewnił nas koordynator ds. dostępności SP ZOZ Nowy Tomyśl, Maciej Mielniczuk.

Nasz rozmówca zaznaczył także, że do szpitala można dostać się również od drugiej strony, gdzie dodatkowo znajduje się rampa dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.