Radymno: Zatrzymał agresora i trafił do więzienia. Nowe wątki

Nie brakuje wciąż emocji wokół tragedii, która wydarzyła się przed kilkoma dniami w Radymnie. Jeden z mężczyzn pomagający zatrzymać furiata, który śmiertelnie pobił przypadkowo napotkaną kobietę, został aresztowany, bo był ... poszukiwany przez sąd do odbycia kary więzienia. Prokuratura wyjaśnia także wątek upadku z noszy kobiety podczas udzielania jej pomocy przez załogę karetki pogotowia.
policjapolicja
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Bogdan Hućko

Przypomnijmy - do dramatycznych wydarzeń doszło 31 lipca br. na ulicy Tysiąclecia w Radymnie. Idącą do kościoła na popołudniową adorację Najświętszego Sakramentu 58-letnią kobietę, mieszkankę miasta, zaatakował agresywny mężczyzna, który wcześniej leczył się psychiatrycznie. Jego matka zaalarmowała policję, że przerwał leczenie i jest agresywny. Gdy wezwani policjanci przyjechali do zgłaszającej kobiety, jej syna nie zastali w domu. W tym samym czasie dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu odebrał zgłoszenie, że w Radymnie jakiś furiat uszkodził dwa samochody i pobił kobietę na ulicy.

Kierowca jednego z uszkodzonych aut pojechał za uciekającym agresorem i razem z kierowcą innego samochodu zatrzymali szalejącego furiata i przekazali policjantom z pobliskiego komisariatu.

Pomógł zatrzymać furiata i trafił za ...kratki

Nazajutrz policjanci poprosili kierowcę, który pomagał zatrzymać agresywnego 36-latka, o stawienie się na komisariat. Został zatrzymany, bo okazało się, że jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

- 47-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu jarosławskiego, został zatrzymany w piątek (1 sierpnia - przyp. red.) przez funkcjonariuszy komisariatu w Radymnie po wykonaniu z jego udziałem czynności procesowych. Mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Jarosławiu, który wydał za 47-latkiem nakaz zatrzymania i doprowadzenia go do zakładu karnego - powiedziała nam aspirant sztabowy Anna Długosz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Jarosławiu.

Żona zatrzymanego rozpaczliwie szuka pomocy.

- Okazało się, że trzy lata temu wziął w Krakowie 2 tys. zł pożyczki i zapomniał spłacić, bo się przeprowadziliśmy. Żadne wezwania do nas nie przychodziły na nowy adres, nic nie wiedzieliśmy, że sąd najpierw orzekł karę prac społecznych, a potem (24 lipca br.) zamienił ją na 60 dni aresztu. Zostałam sama z piątką dzieci, jedno z nich leczy się onkologicznie. Najmłodsze mają 2 miesiące i roczek. To jest dla nas tragedia - cytuje kobietę "Fakt".

Dwa zarzuty dla napastnika

Przypadkowo napotkana na ulicy 58-letnia kobieta, pobita przez agresywnego 36-latka, zmarła w tym samym dniu w szpitalu. Jej życia nie udało się uratować.

Zatrzymany napastnik został 1 sierpnia - na wniosek prokuratury - osadzony przez Sąd Rejonowy w Jarosławiu w tymczasowym areszcie na trzy miesiące. Śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia prowadzi Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu.

- Sprawcy zdarzenia przedstawiono dwa zarzuty. Pierwszy - spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią 58- letniej kobiety. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności nie niższą niż 5 lat lub dożywotnie pozbawienie wolności. Drugi - zniszczenia dwóch samochodów, przy czym czynowi temu przypisano charakter chuligański i zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności - przekazała nam prokurator Agnieszka Kaczorowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu.

Prokuratura wyjaśnia upadek kobiety z noszy

Podczas udzielania pomocy pobitej kobiecie, 58-latka miała spaść z noszy ratownikom podczas przewożenia do karetki pogotowia.

- Fakt upadku pokrzywdzonej z noszy w trakcie udzielania pomocy jest znany organom ścigania i ten wątek jest przedmiotem czynności wyjaśniających - odpowiada na nasze pytanie prokurator rejonowy w Jarosławiu.

W przestrzeni publicznej pojawiły się także informacje, że 36-latek zanim skatował kobietę na ul. Tysiąclecia, miał zaatakować także inne osoby. Prokuratura dementuje te informacje.

- Do Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu ani na policję nie zgłosiła się żadna osoba, która twierdziłaby, że została wcześniej zaatakowana przez sprawcę - informuje prokurator Agnieszka Kaczorowska, która potwierdza, że sprawca w przeszłości leczył się psychiatrycznie.

Wybrane dla Ciebie

Kozerki: Czołówka na DW719. Dwóch kierowców w szpitalu
Kozerki: Czołówka na DW719. Dwóch kierowców w szpitalu
Jaworzno: Oszustwo "na agenta". 18-latek wpadł w zasadzkę policji
Jaworzno: Oszustwo "na agenta". 18-latek wpadł w zasadzkę policji
Warszawa: Zderzenie motoroweru z motocyklem na Mokotowie
Warszawa: Zderzenie motoroweru z motocyklem na Mokotowie
Gliwice: Zgłosiła porwanie. Okazało się, że to pijacki żart
Gliwice: Zgłosiła porwanie. Okazało się, że to pijacki żart
Żyrardów: Usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. 33-latek w areszcie
Żyrardów: Usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. 33-latek w areszcie
Warszawa: Poważne zderzenie na Wisłostradzie
Warszawa: Poważne zderzenie na Wisłostradzie
Żywiec: Znęcał się nad bliskimi, teraz musi się wyprowadzić
Żywiec: Znęcał się nad bliskimi, teraz musi się wyprowadzić
Łódź: Ukradł perfumy w drogerii. Bo chciał poczuć adrenalinę
Łódź: Ukradł perfumy w drogerii. Bo chciał poczuć adrenalinę
Chorzelów: Dziadek i wnuczka zginęli. Tragedia na przejściu kolejowym
Chorzelów: Dziadek i wnuczka zginęli. Tragedia na przejściu kolejowym
Skawina: Mieszkańcy nie chcą masztu telefonii komórkowej
Skawina: Mieszkańcy nie chcą masztu telefonii komórkowej
Tychy: SP 17 ma nowe imię. W jubileusz 60-lecia istnienia
Tychy: SP 17 ma nowe imię. W jubileusz 60-lecia istnienia
Świecko: Akcja w Biedronce. Ewakuowano klientów i personel
Świecko: Akcja w Biedronce. Ewakuowano klientów i personel