Rajd rowerowy w strugach deszczu. Zapaleni cykliści przemoczeni, ale szczęśliwi pokonali trasę z Jaworzna do Chrzanowa
Relacja z Rajdu Rowerowego "Zakręceni Sąsiedzi" - Jaworzno-Chrzanów
Mimo rzęsistego deszczu spod Miejskiego Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie wyruszyła grupa cyklistów, którzy wybrali dłuższą, 16-kilometrową trasę MAXI. W pelerynach przeciwdeszczowych, czasem nawet w wodoodpornych butach, rowerzyści pokonali malownicze tereny Byczyny, staw Bielnik i charakterystyczną Latarnię Morską, by dotrzeć na metę na Chrzanowskich Błoniach.
Na Chrzanowskich Błoniach, mimo niesprzyjającej pogody, czekały liczne atrakcje. Uczestnicy mogli wziąć udział w zawodach strzeleckich i w darcie, a najmłodszych przyciągały animacje, konkursy i zabawy. Na wszystkich czekał też ciepły posiłek, kawa i herbata - szczególnie potrzebne po kilkunastokilometrowej trasie w strugach deszczu. Wielu z nadzieją wypatrywało też finału loterii, w której głównymi nagrodami były rowery.
Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Przyjaźni Miastu w Trzebini, a komandorem rajdu - Adam Potocki.