"Raz jechał poboczem, raz wyjeżdżał na środek jezdni". Woźnica wydmuchał trzy promile
Ponad trzy promile alkoholu w organizmie miał 46-latek, który kierował zaprzęgiem konnym po drodze publicznej w miejscowości Ludwin. Został zatrzymany przez dzielnicowego z łęczyńskiej komendy.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
ASz
Wczoraj (16 czerwca) po godzinie 20:00 policjanci z łęczyńskiej komendy otrzymali informację, że w miejscowości Ludwin jedzie zaprzęg konny, którego woźnica jest prawdopodobnie pijany.
– Raz jechał poboczem, raz wyjeżdżał na środek jezdni. Na miejsce natychmiast został skierowany dzielnicowy. Kiedy zlokalizował zaprzęg natychmiast przerwał dalszą podroż – opisuje asp. szt. Magdalena Krasna z KPP w Łęcznej.
Funkcjonariusz sprawdził stan trzeźwości woźnicy.
– Okazało się, że 46-letni mieszkaniec gminy Ludwin miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Pojazd zaprzęgowy został przekazany członkowi rodziny – dodaje policjantka.
Wkrótce 46-latek za swój czyn odpowie przed sądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych.