Regietów: Od dwóch dni trwają Mistrzostwa Polski Koni Rasy Huculskiej
Pierwsze dwa dni Mistrzostw pokazały pełne spektrum tego, czym są konie huculskie od piękna eksterieru i potencjału hodowlanego, przez kondycję i wszechstronność w sporcie, aż po walory zaprzęgowe.
Ocena hodowlana i próba kondycyjna
Pierwszy dzień Mistrzostw upłynął pod znakiem rywalizacji hodowlanej. Konie zostały poddane ocenie eksterieru - sędziowie zwracali uwagę na typ rasowy, budowę, poprawność ruchu i ogólną prezencję. To niezwykle istotny etap, bo pokazuje, które konie najlepiej reprezentują cechy charakterystyczne dla hucułów.
Kolejnym elementem była próba kondycyjna, sprawdzająca wydolność i przygotowanie koni do dalszych startów. Zawodnicy wraz ze swoimi końmi musieli udowodnić, że są gotowi na czekające ich wyzwania sportowe. Dla publiczności to również ciekawy moment - można porównać różne linie hodowlane i ocenić potencjał poszczególnych wierzchowców.
Emocje na ścieżce huculskiej i zawody w powożeniu
Najwięcej emocji przyniósł drugi dzień Mistrzostw, kiedy rozegrano ścieżkę huculską - konkurencję uznawaną za wizytówkę rasy. Na starcie Mistrzostwa Polski stanęło aż 46 koni, a w konkursie juniorów wystartowało 23 młodych jeźdźców. Ta frekwencja pokazuje, że zainteresowanie sportem huculskim stale rośnie.
Trasa ścieżki, przygotowana z dużą dbałością o szczegóły, obejmowała naturalne i sztuczne przeszkody: kładki, rowy, zwężenia czy przejazdy wodne. Wymagała od zawodników precyzji i opanowania, a od koni odwagi, wytrzymałości i pełnej współpracy z jeźdźcem. Publiczność mogła podziwiać zarówno doświadczonych seniorów, jak i ambitnych juniorów, którzy pokazali, że radzą sobie coraz lepiej z wymagającą trasą.
Kolejnym punktem programu były zawody w powożeniu - konkurs ujeżdżania, które przyciągnęły miłośników tej dyscypliny. Zaprzęgi musiały zmierzyć się z dokładnie przygotowanym programem ujeżdżeniowym, wymagającym od powożących harmonii i subtelnej pracy z końmi. Ta część zmagań pokazała, że hucuły to nie tylko świetne konie wierzchowe, ale również bardzo dobrze sprawdzające się w zaprzęgu.
Atrakcje dla publiczności - stoiska i wioska mongolska
Nie zabrakło również atrakcji pozasportowych. Na terenie stadniny pojawiły się pierwsze stoiska wystawiennicze, oferujące rękodzieło, produkty regionalne i wyroby związane z kulturą huculską. To miejsce, gdzie każdy mógł zabrać ze sobą cząstkę atmosfery Regietowa.
Duże zainteresowanie wzbudziła także wioska mongolska, rozbita na terenie imprezy. To niezwykła atrakcja, pozwalająca uczestnikom przenieść się w świat tradycji koczowniczych ludów stepów Azji - poznać kulturę, zobaczyć jurty, stroje i elementy życia codziennego.