Rewitalizacja Parku Planty w Białymstoku. Półtora miesiąca po otwarciu Różanki
W ramach niedawno zakończonej rewitalizacji tego terenu, realizowanej z dofinansowaniem z rządowego programu Polski Ład (przyznanym za rządów Prawa i Sprawiedliwości) wykonano wiele wartościowych prac, które poprawiły estetykę i funkcjonalność parku - podkreśla radny.
Radny: miasto zaniedbało dostępność do parku dla niektórych osób
Jego zdaniem, jedną rzecz jest na bakier. I o niej wspomina w interpelacji do prezydenta szef klubu PiS. Powołuje się na sygnały od mieszkańców.
- Zaniedbano kwestię dostępności przy wejściu do Parku od strony ul. Mickiewicza. Brakuje podjazdów, co znacząco utrudnia dostęp osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich, rowerzystom, osobom starszym, a także rodzicom z małymi dziećmi w wózkach- zaznacza Henryk Dębowski.
Dodaje, że wielu mieszkańców interweniuje w tej sprawie.
I słusznie oczekuje, że tak ważna inwestycja publiczna, finansowana ze środków krajowych powinna spełniać współczesne standardy dostępności i równego dostępu do przestrzeni publicznej - podkreśla radny.
I dlatego zwrócił się do prezydenta o:
1. Ocenę technicznych możliwości wykonania podjazdów w tej lokalizacji,
2. Przedstawienie harmonogramu działań zmierzających do ich realizacji,
3. Uwzględnienie tej poprawki w ramach ewentualnych korekt lub uzupełnień inwestycji.
Prezydent: Miasto nić nie zaniedbało
Prezydent zaznacza, że rewaloryzacja Parku Planty prowadzona jest w oparciu m.in. o obowiązujące przepisy prawa.
- Zapewniam, iż w ramach prowadzonych robót nie zaniedbano kwestii dostępności parku, w tym także różanki - podkreśla Tadeusz Truskolaski.
Dodaje, że od strony ul. A. Mickiewicza, na wysokości pomnika „Praczki”, istnieje możliwość wejścia/wjazdu na jej teren bezpośrednio z poziomu chodnika, bez żadnych barier architektonicznych.
- Ponadto, na jej obszarze wybudowano cztery pochylnie o parametrach spełniających obowiązujące przepisy prawa, które zapewnią mieszkańcom bezpieczne poruszanie się po terenie różanki i jej połączenie z pozostałą częścią Parku Planty - podkreśla Tadeusz Truskolaski.
Dlaczego zlikwidowano "podjazd" wzdłuż schodów na wysokości sądu?
Jednocześnie informuje, iż „podjazd” wzdłuż schodów na wysokości sądu został zlikwidowany z uwagi na jego niezgodność z warunkami technicznymi. Wskazuje, że budowa pochylni obwarowana jest szczegółowymi wymogami technicznymi, m.in.:
- maksymalnym 6-procentowym nachyleniem,
- maksymalnie 9-cio metrową długością podjazdów
- minimalnie 1,5 metrową długością spoczników.
Z uwagi na dużą różnicę wysokości terenu oraz jego ukształtowanie, w przedmiotowym rejonie musielibyśmy wybudować dwie, kilkudzisięciometrowe pochylnie i mury oporowe po obu ich stronach a także dokonać wycinki sąsiednich drzew, których korzenie niewątpliwe zostałyby ucięte przy wykonaniu ww. robót - wyjaśnia Tadeusz Truskolaski.
Zaznacza, że dokonując rewaloryzacji Parku Planty i Bulwarów Kościałkowskiego miasto stara się pogodzić wszystkie elementy, z którymi mamy do czynienia przy realizacji inwestycji (m.in. obowiązujące przepisy prawa, uwarunkowania historyczne, uwarunkowania terenowe, warunki techniczne, dostosowanie do potrzeb mieszkańców, ochronę przyrody, gospodarne wydatkowanie środków publicznych).
- Z uwagi na niniejsze wykonano prace, które zapewniają dostępność różanki zarówno od strony ul. A. Mickiewicza jak i pozostałej części Parku Planty a także spełniają inne, ww. warunki - podkreśla prezydent.