Powiatowy Dzień Seniora w powiecie krakowskim. Zabawa i integracja z troską o osoby starsze, żeby żyło im się lepiej
Uwaga skierowana na seniorów
Powiatowy Dzień Seniora to zabawa, integracja, promocja aktywności osób starszych, chorych, ale przede wszystkim zwracanie uwagi na potrzeby seniorów, na ich rolę w społeczeństwie.
- Organizujemy te spotkania po to, żeby zwracać uwagę na seniorów, troszczyć się o nich, żeby żyło im się lepiej. Zapraszamy seniorów z całego powiatu krakowskiego, ze wszystkich gmin, a wraz z nimi zapraszamy władze, przedstawicieli samorządów. Tym razem gościliśmy około 350 seniorów - mówi Henryk Sikora, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Więckowicach.
Na spotkanie z seniorami przyjechali przedstawiciele parlamentu, władz wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Całą organizacją tego integracyjnego wydarzenia zajmują się pracownicy DPS Więckowice. Koordynują atrakcje i zapewniają poczęstunek. Całe wydarzenie jest realizowane przy wsparciu finansowym powiatu krakowskiego.
Zabawy, atrakcje, emocje
Seniorzy z poszczególnych ośrodków, domów pomocy społecznej, klubów seniora z wielu podkrakowskich gmin przygotowali stoiska z produktami promocyjnymi i rękodziełem.
Uczestnicy spotkania prezentowali się także na scenie, uczestniczyli w konkursach „Seniorzy mają głos”, „Celne oko seniora” oraz wicia wianków świętojańskich. Mieli okazję posłuchać zespołu zespołu „Mi-nutki” oraz podziwiać „Teatr po Latach”. Kibicowali też zawodnikom rozgrywających doroczny mecz o Puchar Mieszkańców DPS samorządowcy kontra salezjanie. Na boisku stawiło się kilku wójtów i radnych powiatowych. Po stronie salezjan grali księża i bracia z Krakowa z kapitanem drużyny ks. Krzysztofem Polewką, proboszczem parafii w Kobylanach, a zarazem kapelanem DPS Więckowice.
Dla seniorów były również bezpłatne badania profilaktyczne z zakresu: oznaczenia poziomu cukru we krwi, pomiaru ciśnienia tętniczego.
- Dla nas najważniejsze jest to, że seniorzy chętnie tu przyjeżdżają, bawią się, integrują. To daje nam satysfakcję. Niektórzy z nich pytają o warunki zamieszkania i miejsca w naszym domu pomocy społecznej - mówi dyrektor Henryk Sikora.