Rodzice dostaną 500 zł na ucznia. Sami zdecydują, jak je wydać
W tym artykule:
Wypłaty zaplanowane na przyszły rok
Wadowicki bon edukacyjny, czyli jednorazowe wsparcie finansowe w wysokości 500 zł na dowolne zajęcia pozalekcyjne dla dzieci, nie zniknie w 2026 roku. We wtorek potwierdziła to rzecznik magistratu Małgorzata Targosz-Storch. Jak poinformowała, środki na kontynuację programu zostały już uwzględnione w projekcie przyszłorocznego budżetu. Ostateczna decyzja ma zapaść podczas sesji rady miejskiej, która odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Warszawski jarmark bożonarodzeniowy. Ceny nie odstraszają turystów
Na realizację programu w 2026 roku zabezpieczono około 1,5 mln złotych. Środki te mają trafić bezpośrednio do rodzin, które skorzystają z pomocy przy finansowaniu zajęć dodatkowych swoich dzieci. To kolejny krok samorządu w kierunku wspierania edukacji i rozwoju najmłodszych mieszkańców.
Program, który nie ma odpowiednika w Polsce
Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński przypomniał, że wadowicki bon edukacyjny to inicjatywa unikalna w skali kraju. Żadne inne miasto w Polsce nie realizuje takiego programu. Świadczenie wypłacane jest od czterech lat i - jak pokazują dane - cieszy się dużym zainteresowaniem wśród rodziców.
Tegoroczna edycja zakończyła się sukcesem: wnioski złożyło 2793 mieszkańców gminy, a do rodzin trafi blisko 1,4 mln zł. Wsparcie przeznaczone jest dla dzieci ze szkół podstawowych i może być wykorzystane na dowolne zajęcia dodatkowe - od sportowych po językowe, artystyczne czy korepetycje. Co ważne, urząd nie weryfikuje faktur ani wydatków - decyzja o przeznaczeniu środków należy w całości do rodziców.
Bez podatku, bez biurokracji
Bon edukacyjny nie jest objęty opodatkowaniem, a sam proces składania wniosków jest uproszczony. Świadczenie przysługuje jednemu z rodziców dziecka uczęszczającego do szkoły podstawowej na terenie gminy, pod warunkiem że posiada on pełnię praw rodzicielskich i jako pierwszy złoży wniosek.
Program został pozytywnie przyjęty przez lokalną społeczność, która traktuje go nie tylko jako realną pomoc finansową, ale także jako wyraz troski samorządu o wszechstronny rozwój dzieci. Jeśli radni przyjmą przyszłoroczny budżet zgodnie z zapowiedziami, piąta edycja programu ruszy bez przeszkód.