Rolnicy chcą "paszportu żywności". Nowy postulat do ministra rolnictwa
Protestujący rolnicy podkreślają, że obecnie rynek zbóż w Polsce jest nieprzejrzysty i podatny na nadużycia, a rolnicy tracą kontrolę nad tym, co dzieje się z ich plonami. Nowy system miałby to zmienić, wykorzystując technologie QR i blockchain, które pozwoliłyby na śledzenie drogi ziarna od pola do stołu.
Na czym ma polegać „paszport żywności”?
Zgodnie z propozycją rolników, system „paszportu żywności” miałby działać w formie pilotażu krajowego i obejmować uprawy pszenicy, jęczmienia, żyta, owsa i kukurydzy.
Każda partia zboża otrzymywałaby unikatowy kod QR, przypisany do konkretnego gospodarstwa i pola uprawnego. Dane byłyby rejestrowane w systemie blockchain, co zapewniałoby ich niezależność, trwałość i bezpieczeństwo.
System integrowałby się z istniejącymi bazami, takimi jak eWniosek+, IRZplus czy IJHARS, dzięki czemu nie wymagałby dodatkowych formularzy czy biurokracji.
Dlaczego rolnicy tego chcą?
Rolnicy wskazują cztery główne powody wprowadzenia „paszportu żywności”:
- Przejrzystość dla konsumentów – możliwość sprawdzenia pochodzenia zboża przez zeskanowanie kodu QR (z informacją o gospodarstwie, regionie i odmianie).
- Ochrona rynku krajowego – system uniemożliwiłby mieszanie polskiego zboża z importowanym, które często trafia na rynek jako „krajowe”.
- Stabilizacja produkcji – przypisanie powierzchni upraw i szacowanego plonu pozwoliłoby kontrolować rzeczywiste ilości zboża w obiegu, ograniczając zjawisko tzw. „papierowego zboża”.
- Wiarygodność międzynarodowa – certyfikowany łańcuch dostaw zwiększyłby zaufanie importerów i podniósł wartość polskiego eksportu.
Zabezpieczenia dla rolników
Aby system nie był kolejnym obciążeniem, a realnym wsparciem, protestujący rolnicy proponują szereg zabezpieczeń:
- Dobrowolny udział w fazie pilotażowej – tylko dla chętnych gospodarstw,
- Ograniczona biurokracja – obsługa przez prostą aplikację mobilną powiązaną z eWnioskiem,
- Wsparcie finansowe – pokrycie kosztów wdrożenia i szkoleń z funduszy krajowych i unijnych,
- Ochrona danych – system ma służyć przejrzystości rynku i certyfikacji pochodzenia, a nie fiskalizacji gospodarstw,
- Korzyści eksportowe – uczestnicy pilotażu mieliby priorytet w dostępie do rynków premium i programów certyfikacji jakości.
Jak miałoby to działać w praktyce?
W ramach pilotażu „paszport żywności” obejmowałby:
- rejestrację danych o powierzchni upraw i plonach,
- przypisanie każdej partii zboża kodu QR i wpisanie go do łańcucha blockchain,
- porównanie danych z ARiMR w celu eliminacji nieuczciwych deklaracji,
- automatyczną kontrolę przepływu zboża między gospodarstwem, magazynem i przetwórcą.
System mógłby być finansowany z funduszy unijnych (Horizon Europe, EIP-Agri) lub środków krajowych przeznaczonych na innowacje w rolnictwie.
Nowoczesne rolnictwo, uczciwy rynek
Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników przekonuje, że „paszport żywności” nie jest biurokratycznym obowiązkiem, lecz narzędziem ochrony polskiego rolnictwa.System ma:
- dać rolnikowi status wiarygodnego dostawcy,
- zapewnić konsumentom pewność pochodzenia żywności,
- umożliwić państwu skuteczniejsze monitorowanie rynku,
- oraz zwiększyć wartość eksportu poprzez transparentność i certyfikację.
W opinii rolników, to krok w stronę uczciwego rynku, na którym zyskują zarówno producenci, jak i konsumenci.
Artykuł Rolnicy chcą „paszportu żywności” dla zbóż. Nowy postulat skierowany do ministra rolnictwa pochodzi z serwisu AgroNews - Portal rolniczy - Wiadomości rolnicze - Ceny rolne.