Jest szansa na nowe połączenie z lotniskiem w Pyrzowicach. Ma ruszyć za rok. "Jesteśmy w stanie pokonać ten odcinek w godzinę i kilka minut"

O uruchomieniu stałego połączenia między Opolem a lotniskiem w Pyrzowicach mówi się od pewnego czasu. Zainteresowane są nim samorządy województwa opolskiego jak i sam port lotniczy. W sąsiednim województwie mieszka prawie milion potencjalnych podróżnych, którzy mogą zostać klientami Katowice Airport oraz Kolei Śląskich.

Najbliżej Opola położone jest lotnisko we Wrocławiu, odległość wynosi nieco ponad sto kilometrów. To jednak niewiele mniej niż liczy trasa do lotniska w Pyrzowicach. Oba te porty lotnicze są więc idealnym miejscem do rozpoczynania i kończenia podróży dla mieszkańców woj. opolskiego. Wygodny, do tego bezpośredni dojazd pociągiem z centrum Opola na lotnisko w Katowicach może być dodatkowym magnesem do skorzystania z jego usług. Tym bardziej, że atrakcyjny może być czas przejazdu.

- Jeśli to będzie pociąg przyspieszony, to trasę między Opolem a Pyrzowicami jesteśmy w stanie pokonać w godzinę i kilka minut. Jako Koleje Śląskie chcemy na nasze lotnisko dowieźć jak najwięcej pasażerów - mówi Krzysztof Klimosz.

Z Opola do Wrocławia pociąg InterCity jedzie około 45 minut. Na dworcu głównym trzeba się jednak przesiąść do autobusu. Przejazd na lotnisko zabiera kolejne 40 minut.

Uruchomienie bezpośredniej linii łączącej Opole z Pyrzowicami wiosną tego roku zapowiadał już wicemarszałek województwa opolskiego, Robert Węgrzyn. Pociągi miały ruszyć jesienią tego roku. Planowano uruchomienie 4-5 par. Tego terminu nie udało się jednak dotrzymać.

Przeszkodą może być wymagający rewitalizacji odcinek linii kolejowej 144 między stacją Zawadzkie a Tarnowskimi Górami. Bez niezbędnych inwestycji pociągi z Opola do Pyrzowic będą zmuszone przemierzać dłuższą trasę, przez Lubliniec. W tym wariancie, pojadą jednak dłużej.

Sprawą otwartą będzie jednak wybór przewoźnika, który obsługiwał będzie tę trasę. Zostanie wyłoniony w przetargu.