Rusza remont ulicy Wadowickiej w Porębie Wielkiej. W związku z rozbiórką mostu, kierowców wkrótce czekają objazdy
Droga zostanie zamknięta na odcinku od skrzyżowania z ulicą Grottgerówka do skrzyżowania z ulicą Stawową, już w gminie Polanka Wielka.
W ramach inwestycji, zostanie także wyremontowany most. Na 21 lipca zaplanowano początek prac związanych z jego rozebraniem, co skutkuje zamknięciem drogi. Zakończenie prac przewidziane jest na kwiecień 2026 roku, a więc kierowcy zdążą się przyzwyczaić do objazdów. Trzeba będzie nadłożyć spory kawałek drogi, aby ominąć wyłączony z ruchu odcinek.
- Skoro tak długo czekaliśmy na remont, to jeszcze zniesiemy z pokorą kilkanaście miesięcy objazdu – mówi Władysław, mieszkaniec Poręby Wielkiej.
Aby ominąć remontowany odcinek, jadąc od strony Oświęcimia, trzeba skręcić w ulicę Tyszkiewicza, a potem w Stawową, którą będzie możliwy powrót na ulicę Wadowicką. Wjazd na skrzyżowanie z ulicą Graniczą, już przy wjeździe do Polanki Wielkiej.
Przypomnijmy, że prace miały się rozpocząć pod koniec kwietnia 2025 roku. W ramach inwestycji przewidziano remont jezdni, istniejących zjazdów i dojść do posesji, budowy chodnika, odwodnienia, umocnień, oświetlenia przejść dla pieszych, przebudowy pobocza, rozbiórki istniejącego mostu i budowy nowego.
Opóźnienie było wynikiem odwołania od wyniku przetargu dzień przed podpisaniem umowy przez samorząd na rozpoczęcie robót z wyłonionym już wykonawcą. Inna firma złożyła protest do Krajowej Izby Odwoławczej. Został on uwzględniony, że wycena robót przedstawiona przez zwycięskiego oferenta była zbyt niska. Firma, która wygrała przetarg, a już przygotowywała się do rozpoczęcia prac, musiała zatem opuścić teren przyszłej inwestycji i stąd zniknięcie oznakowania o zmianie organizacji ruchu, które wówczas zaniepokoiło mieszkańców, że inwestycja może być zagrożona.
Pieniądze na inwestycję, którą realizuje oświęcimskie Starostwo z gminą wiejską Oświęcim, były zabezpieczone, więc żadnego zagrożenia nie było. Trzeba było jednak przestrzegać procedur prawnych przy powadzeniu inwestycji.
Oświęcimskie Starostwo musiało dokonać ponownego wyboru wykonawcy inwestycji, wykluczając firmę zwycięską w pierwszym przetargu, nie musząc ogłaszać kolejnego. „Zielonym światłem” do ponownego nadania biegu procedurom związanym z inwestycją było pisemne uzasadnienie przez Krajową Izbę Odwoławczą o anulowaniu wyboru pierwszego wykonawcy.