Rybnik: Dzienny Dom Seniora. Najstarsi mieszkańcy mogą w nim wspólnie spędzić czas. Mają tam zajęcia, rehabilitacje, spacery
W Rybniku otwarto Dzienny Dom Seniora. To odpowiedź na potrzeby najstarszych mieszkańców
Wcale nie musi jednak tak być. Aby było inaczej w Rybniku utworzony został Dzienny Dom Seniora. To miejsce, które - jak sama jego nazwa wskazuje - przeznaczona jest dla seniorów.
- Oferta Dziennego Domu Seniora ma spowodować, że senior wyjdzie na zewnątrz, spotka się z innym seniorem, wykona jakąś aktywność - mówi Wojciech Kiljańczyk, zastępca prezydenta Rybnika.
Nowo otwarty rybnicki dom seniora powstał na os. Nowiny - największym osiedlu w mieście. Jest to drugie tego typu miejsce w mieście. Pierwsze funkcjonuje w dzielnicy Niewiadom. Seniorzy przestali się tam jednak mieścić. Stąd decyzja o powstaniu następnego.
W Dziennym Domu Seniora na Nowinach jest miejsce dla 27 seniorów. Na razie wykorzystane zostało ono w nieco ponad połowie. Przydzielonych zostało do niego 14 osób.
Żeby trafić do Dziennego Domu Seniora - jak tłumaczy dyrekcja Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku - należy skontaktować się z OPS-em. Jego pracownicy na podstawie przeprowadzonego wywiadu, zdecydują jaka forma pomocy dla seniora będzie najlepsza.
I jeśli uznają, że na potrzeby danego seniora najlepiej odpowie Dzienny Dom Seniora zostanie on do niego przydzielony. Wcześniej konieczne jest jednak spełnienie pewnych niezbędnych kryteriów. Chodzi m.in. o wiek powyżej 60 lat czy bycie nieaktywnym zawodowo. Od dochodów seniora zależy natomiast wysokość opłat ponoszonych za korzystanie z usług Dziennego Domu Seniora. Mają to być jednak symboliczne kwoty.
W nowym Dziennym Domu Seniora są zajęcia, rehabilitacje, spacery. "To jest coś wspaniałego"
A na co można liczyć, gdy już jest się w nowym Dziennym Domu Seniora w Rybniku? - Są zajęcia od artetarapii po rehabilitacje, zajęcia kulinarne - wylicza Anna Sowik-Złotoś, dyrektorka OPS-u w Rybniku.
Do tego dochodzą też spacery czy wspólna kawa. Harmonogram zajęć tak naprawdę jest jeszcze na etapie tworzenia się.
- Jesteśmy na etapie wypracowywania scenariusza zajęć - wskazuje Katarzyna Rząsa, wiceprezes fundacji Superfundacja, prowadzącej Dzienny Dom Seniora na os. Nowiny.
Osobom odpowiedzialnym za dom seniora zależy bowiem na tym, aby to, co się w nim dzieje było inicjatywą seniorów i jak najlepiej odpowiadało ich potrzebom.
Tego, aby czas w Dziennym Domu Seniora mijał im jak najlepiej, jego podopiecznym - podczas oficjalnego otwarcia drugiej placówki - życzył Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
- Jak człowiek jest w większej społeczności, z innymi ludźmi, ma lepsze samopoczucie, mózg lepiej pracuje i komfort życia jest lepszy. I tego państwu z całego serca życzę - zwrócił się do seniorów, prezydent Piotr Kuczera, dodając, aby namawiali oni swoich rówieśników, żeby też korzystali z tego miejsca.
A ci z jego podopiecznych, którzy z otwartego w ostatnich dniach Dziennego Domu Seniora zdążyli już skorzystać, nie potrafią się nachwalić tego miejsca.
- Siedząc tu między ludźmi, czas mija wspaniale. To jest coś wspaniałego - mówi z uśmiechem Erna Oleś, jedna z kilkunastu osób korzystających z tego miejsca na os. Nowiny.