Rzeczenica: Śpiewający emeryt wojskowy rapuje i kręci klipy
Mafioso trudniący się porwaniami wszystkim miłośnikom "Ojca chrzestnego" kojarzy się jako pan w średnim wieku z nadwagą. Mamy jednak XXI wiek i nawet w świecie przestępczym zachodzą zmiany. Mafioso może być facetem bez brzuszka i grama tłuszczu. Na co dzień może piastować nawet stanowisko wójta... Tak mogłaby brzmieć promocja teledysku Przemysława Białka "Toczyfela" z Rzeczenicy do piosenki "Hometown".
Aktorami w teledysku mieszkańcy Rzeczenicy
"Toczyfel" jest emerytowanym żołnierzem Marynarki Wojennej, który na karku ma już 40 wiosen. Jak przyznaje, teksty piosenek pisze od 16 roku życia i niemal zawsze trafiały do szuflady.
- W tamtym czasie byliśmy nastolatkami, więc nie mieliśmy takich możliwości finansowych i technicznych jak dziś - przyznaje Przemysław Białek i dodaje, że na emeryturze wojskowej zgadzają się nie tylko złotówki, ale też wolny czas. - Pierwszą piosenkę jaką zrobiłem była "Latam" z Wiatrusem z Człuchowa. Tak się zaczęła przygoda. W ubiegłym roku powstała zwrotka i refren, ale potem zmarł mój dziadek i kolega z bloku to wkleiliśmy to w tekst - wspomina "Toczyfel".
Kolejnym etapem startu utworu w sieci był teledysk, na który Białek otrzymał dofinansowanie w wysokości 8 tys. zł z budżetu gminy Rzeczenica. Aktorami i statystami są mieszkańcy Rzeczenicy. To nietypowe, choć analizując sam tekst, aż się o to prosiło.
- Zależało mi nie tylko na pokazaniu piękna gminy Rzeczenicy, ale też ludzi tu mieszkających. Nawet samochody z teledysku są z Rzeczenicy - wylicza Przemysław Białek.
Jak wójt Rzeczenicy został mafiosem
Wśród aktorów jest nawet wójt Rzeczenicy Marcin Szulc. Występuje pod koniec teledysku w roli mafiosa, który w bagażniku wartburga trzyma kobietę. Oczywiście wypuszcza, ale po otrzymaniu walizki pieniędzy.
- To jest fragment wykorzystany z materiału promocyjnego Dni Rzeczenicy. Pomysł był taki, że porywamy Zakochaną w Życiu (Mariola Kowalik - przyp. red.), która miała wystąpić na imprezie, a wójt musi nam zapłacić, żeby w ogóle weszła na scenę - wyjaśnia "Toczyfel" i zdradza, że wartburg tak mu się spodobał, że odkupił go od kolegi.
Wójtowi Rzeczenicy Marcinowi Szulcowi wcale nie przeszkadza, że grał taką rolę. Dodatkowo na pierwszym miejscu stawia siebie jako mieszkańca tej wsi, a nie włodarza.
- Jestem przede wszystkim mieszkańcem i w tej roli, na równi z innymi, występuję. Uważam, że artystów trzeba wspierać i jeśli to możliwe - pomagać - dodaje Marcin Szulc.
Piosenkę z teledyskiem można oglądać na YouTube. W ciągu miesiąca odsłuchana była 16 tysięcy razy. Jak zapowiada "Toczyfel", ta piosenka nie jest pierwsza, ale też nie będzie ostatnia.