Rzeszów: Plan budowy wieżowca przy al. Rejtana znów straszy mieszkańców
Od ponad 2 lat właściciele pawilonów usługowych przy al. Rejtana oraz mieszkańcy bloku przy ul. Krzyżanowskiego 6 walczą o zachowanie przestrzeni do wypoczynku oraz miejsc pracy.
Przypomnijmy. W 2024 roku deweloper złożył wniosek do wydziału architektury o wydanie WZ-tki na 30-metrowy blok. Budynek miał stanąć na 5-arowej działce, na której jest trawnik tuż przy skrzyżowaniu al. Rejtana i al. Niepodległości. To wywołało protesty mieszkańców sąsiedniego bloku. Obawiali się, że wieżowiec zasłoni im okna. Do protestów przyłączyli się właściciele sąsiednich pawilonów usługowo-handlowych oraz spółdzielnia mieszkaniowa "Zodiak".
Wydział Architektury UM Rzeszowa odmówił wydania WZ-tki, zaś miasto odmówiło deweloperowi sprzedaży kilku niewielkich działek potrzebnych mu do planowanej inwestycji. Od tej decyzji deweloper odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przyznało mu rację. Decyzję SKO do sądu administracyjnego zaskarżyli mieszkańcy. Sprawa utknęła w sądzie, a deweloper złożył kolejny wniosek o WZ-tkę, tym razem dotyczący niskiej 9-piętrowej zabudowy. Otrzymał zgodę, co zaskarżyli do SKO mieszkańcy.
Teren al. Rejtana w projekcie strategii rozwoju miasta Rzeszowa uznany jest jako teren pod wysoką zabudowę z podziemnymi garażami. To niepokoi właścicieli pawilonów handlowo-usługowych.
- To strategia pisana pod deweloperów. Nie ma tu miejsca dla nas, dla przedsiębiorców, ani dla klientów, którzy korzystają z tych sklepów. Likwidacja miejsc parkingowych to uderzenie w nasze sklepy i punkty usługowe. Celowo wypycha się mały biznes z centrum takimi działaniami. Zamiast równowagi mamy plan, który może prowadzić do wyburzeń i utraty miejsc pracy. To jest nieuczciwe i krzywdzące - mówi jeden z przedsiębiorców.
Ratusz uspokaja, że żaden plan zagospodarowania przestrzennego nie został uchwalony na teren, gdzie miałby stanąć wieżowiec. Dokument, na który powołują się przedsiębiorcy, ma dotyczyć miejsca w innej części miasta.
- Na terenie, o którym mówią mieszkańcy, nie ma uchwalonego żadnego planu zagospodarowania przestrzennego. Na skwerku, gdzie osoba prywatna zgłosiła się o warunki zabudowy, część działek należy do miasta i nie ma decyzji o ich sprzedaży. Sprawa utknęła w sądzie i prawdopodobieństwo budowy 30-metrowego bloku na skrzyżowaniu al. Niepodległości z al. Rejtana jest praktycznie niewielkie - wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.