Samolot bez podwozia lądował na lotnisku."To był poważny incydent"
Do zdarzenia doszło 23 marca, ale sprawa dopiero teraz ujrzała światło dzienne. PKBWL opublikowała właśnie uchwałę (2025-007) w tej sprawie. W dokumencie czytamy, że wspomnianego dnia na bydgoskim lotnisku załoga w składzie uczeń-pilot i instruktor wykonywała loty szkolne na samolocie Tecnam P 2006T (dwusilnikowa maszyna, która może pomieścić cztery osoby - pilot plus trzech pasażerów) z uwzględnieniem imitacji utraty mocy silnika. Po wykonaniu sześciu lotów załoga wylądowała na pasie ze schowanym podwoziem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia służb lotniska i policji załoga została przebadana na obecność alkoholu we krwi z wynikiem negatywnym. Samolot podniesiono przy pomocy poduszek powietrznych - podwozie zostało prawidłowo wypuszczone, a samolot został odstawiony do hangaru.
"Z oświadczenia instruktora wynika, że w czasie ostatniego kręgu załoga otrzymała informację, że na kręgu przed nimi wykonuje lot Cessna 150 i w związku z tym, że prędkość podejścia samolotu Cessna jest mniejsza od prędkości podejścia samolotu Tecnam, instruktor skupił uwagę na zapewnieniu odpowiedniej separacji pomiędzy samolotami i utrzymaniu kontaktu wzrokowego z samolotem Cessna. Uczeń natomiast skoncentrował się na utrzymaniu prędkości i kierunku osi pasa. Instruktor stwierdził, że w końcowej fazie lotu był skoncentrowany na utrzymaniu bezpiecznej separacji pomiędzy samolotami i nie poświęcił wystarczająco dużo uwagi na nadzorowaniu działań ucznia. W wyniku zdarzenia samolot został nieznacznie uszkodzony" - podaje dalej w uchwale Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Eksperci podają, że przyczynami zdarzenia były:
- brak nadzoru nad wykonaniem list kontrolnych ze strony instruktora polegający na niezweryfikowaniu wykonania czynności przez ucznia oraz na braku reakcji na potencjalne odstępstwa w realizacji checklisty
- brak rzeczywistego potwierdzenia pozycji podwozia przez załogę, mimo wypowiedzenia punktu checklisty „GEAR DOWN”
- niewypuszczanie podwozia przed lądowaniem, wynikające z błędu proceduralnego oraz braku skutecznej kontroli ze strony instruktora
Jako czynniki sprzyjające zaistnieniu zdarzenia uznano natomiast "znaczne obciążenie poznawcze i zadaniowe instruktora, który koncentrował się na zapewnieniu separacji z wolniejszym statkiem powietrznym (Cessna 150), który poruszał się przed załogą w kręgu oraz obecność innych statków powietrznych o znacząco odmiennych osiągach w tym samym kręgu."
Komisja w uchwale zaakceptowała zawieszenie instruktora i ucznia w lotach (do czasu wyjaśnienia przyczyny poważnego incydentu); przeprowadzenie indywidualnego programu szkolenia odświeżającego dla instruktora; dodatkowe szkolenie teoretyczne dotyczące działania sygnałów ostrzegawczych w Tecnam P2006T (dźwięk, kontrolki, zasada działania) oraz szkolenie z zakresu CRM w szczególności w kontekście pracy z uczniem na maszynach wielosilnikowych.