Skatował kota na śmierć. Wyrok dla 20-letniego Bartosza K. z Torunia

Bartosz K. z Torunia usłyszał wyrok za znęcanie się nad kotem. Decyzją sądu 20-latek na rok ma trafić za kratki.
PolicjaPolicja
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | BOgdan Bogielczyk
Jakub Keller

Sprawa swój początek ma w styczniu br.. Kobieta, która znalazła bezdomną kotkę, przekazała ją w opiekę Bartoszowi K..

Jeszcze tego samego dnia mężczyzna zadzwonił do niej dwukrotnie. Za pierwszym razem poinformował, że zwierzęciu coś dolega. Kobieta pozostawiła mu przeznaczone dla kota lekarstwa na biegunkę oraz syrop na odwodnienie.

Minęły dwie godziny i torunianin zadzwonił do kobiety z informacją, że "kot go ugryzł, a on go odrzucił". Według twierdzeń mężczyzny, zwierzę uderzyło się o kant stołu. Zaniepokojona pani J. wzięła ze sobą znajomą, pojechała do mieszkania Bartosza K. i zabrała stamtąd kota do weterynarza.

- Lekarz stwierdził, że kot został skatowany i są nikłe szanse na jego przeżycie, stąd rozważyć należy jego uśpienie - przekazał prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik toruńskiej prokuratury. Tak też się stało.

Powołany w śledztwie biegły wykluczył, aby stwierdzone obrażenia miały charakter incydentalny. - Obrażenia z prawdopodobieństwem zbliżonym do pewności wskazywały, że zwierzę zostało „pobite ze szczególnym okrucieństwem” - zaznaczał prokurator Andrzej Kukawski.

U kota stwierdzono: krwawienia na wszystkich kończynach, w tym jeden pazur kończyny tylnej wyrwany całkowicie, wylewy krwawe w obrębie powiek i oczu, obrażenia małżowiny usznej, warg górnych i dolnych z wynaczynieniami, kły szczęki złamane w 1/3 wysokości korony, odmę podskórną z lewej strony klatki piersiowej, złamania kości przedramienia lewego oraz uda lewego.

Bartosz K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Twierdził, że kotka zachowywała się nietypowo, była niespokojna i agresywna. Zdaniem mężczyzny zwierzę go ugryzło, a ten w odruchu obronnym je odrzucił.

Sąd jednak nie dał wiary tłumaczeniom 20-latka. Anita Engler, pełnomocnik Toruńskiego Towarzystwa Obrony Praw Zwierząt podaje, że mężczyzna skazany został na 1 rok pozbawienia wolności.

Otrzymał też 15 letni zakaz posiadania zwierząt. Musi zapłacić 4 tys. zł nawiązki na rzecz toruńskiego schroniska oraz zwrócić koszty leczenia i eutanazji kota.

Wybrane dla Ciebie

Jak przystosować domową piwnicę do roli schronu? Praktyczny poradnik na czas kryzysu
Jak przystosować domową piwnicę do roli schronu? Praktyczny poradnik na czas kryzysu
Razem tworzą harmonię. Zofia Zborowska i Andrzej Wrona
Razem tworzą harmonię. Zofia Zborowska i Andrzej Wrona
Poznań: Zatrzymano grupę złodziei samochodów
Poznań: Zatrzymano grupę złodziei samochodów
Kraków: Premiera "Vinci 2" w kinie Kijów
Kraków: Premiera "Vinci 2" w kinie Kijów
Kędzierzyn-Koźle: 27-latek po narkotykach atakował rodzinę
Kędzierzyn-Koźle: 27-latek po narkotykach atakował rodzinę
Płońsk: 30-latek włamywał się do automatów na myjniach bezdotykowych
Płońsk: 30-latek włamywał się do automatów na myjniach bezdotykowych
Warszawa: Pożar składowiska odpadów w Wilanowie. W akcji wzięły udział 22 zastępy strażaków
Warszawa: Pożar składowiska odpadów w Wilanowie. W akcji wzięły udział 22 zastępy strażaków
Poznań: Go! On Stage Festival. Finał odbędzie się w Centrum Kultury Zamek
Poznań: Go! On Stage Festival. Finał odbędzie się w Centrum Kultury Zamek
Bydgoszcz: Modernizacja oświetlenia ulicznego. Nowe słupy to konieczność
Bydgoszcz: Modernizacja oświetlenia ulicznego. Nowe słupy to konieczność
Zamość: 17-latek pokazał w sklepie przerobiony dowód elektroniczny
Zamość: 17-latek pokazał w sklepie przerobiony dowód elektroniczny
Kosina: Wypadek na DK 94. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką
Kosina: Wypadek na DK 94. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką
Finansowanie sportu w Polsce. Czy nadszedł czas na zmianę modelu?
Finansowanie sportu w Polsce. Czy nadszedł czas na zmianę modelu?