Skatował nastolatkę w jej urodziny. Zadał 28 ciosów. Głośna sprawa doczekała się wyroku
Urodziny zamieniły się w koszmar. Mężczyzna zadał nastolatce 28 ciosów
Akt oskarżenia przeciw Nikodemowi C. prokuratura rejonowa w Szczytnie przesłała do sądu okręgowego w Olsztynie w 2022 r. Sprawa, którą rozpatrywał olsztyński sąd dotyczy wydarzeń z listopada 2021 r. 18-letnia wówczas dziewczyna oskarżonego i jej koleżanka zorganizowały imprezę urodzinową. W jej trakcie doszło najpierw do incydentu z udziałem chłopaka 18-latki. Uderzył on jednego z uczestników, łamiąc mu szczękę i wybijając ząb.
Powodem miała być zazdrość o dziewczynę. Po tym para pojechała do domu rodziny 18-latki. Chłopak miał zabrać stamtąd pozostawione swoje rzeczy. Przed tym domem zaatakował dziewczynę. Najpierw ją dusił, potem bił i kopał. Prokuratura wyliczyła, że w sumie było to 28 ciosów, w tym 19 kopnięć w głowę. Dziewczyna straciła przytomność. Miała rozległe obrażenia m.in. twarzy i wybite zęby. W tym stanie chłopak ją zostawił na posesji i pojechał taksówką do domu. Tam powiedział ojcu, że chyba zabił swoją dziewczynę. Ojciec zawiadomił służby.
Sąd ponownie rozpatrzył sprawę
Sąd okręgowy w Olsztynie ponownie zajął się sprawą, ponieważ poprzedni prawomocny wyrok uchylił Sąd Najwyższy. SN uznał, że sąd okręgowy w Olsztynie był nienależycie obsadzony; w składzie orzekającym zasiadał tak zwany neosędzia.
Obecnie w innym składzie olsztyński sąd rozpoczął rozpatrywanie sprawy Nikodema C. pod koniec stycznia tego roku. Oskarżony w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Tego dnia sąd przesłuchał także pokrzywdzoną w tej sprawie kobietę oraz pokrzywdzonego mężczyznę.
Sprawa doczekała się finału
We wtorek sąd ogłosił wyrok. Uznał oskarżonego za winnego zarzuconych mu czynów i wymierzył mu za to karę łączną 8 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd orzekł od oskarżonego także obowiązek zadośćuczynienia przez zapłatę 100 tys. zł na rzecz pokrzywdzonej oraz 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego mężczyzny. Sąd orzekł również obowiązek naprawienia szkody; oskarżony musi zapłacić kobiecie 40 tys. zł i ponad 1 tys. zł mężczyźnie. Oskarżony decyzją sądu ma także zakaz kontaktowania się w jakiejkolwiek formie z pokrzywdzonymi oraz zbliżania się do nich.
Źródło: PAP