Skatował ratownika medycznego. Usłyszał wyrok
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 lutego br., kiedy dyżurny zielonogórskiej policji otrzymał zgłoszenie o ataku, który miał miejsce na oddziale ratunkowym szpitala. Na izbie przyjęć mężczyzna zaatakował ratownika medycznego, brutalnie go pobijając. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zatrzymali 29-letniego agresora. Arkadiusz G. był pijany, a dodatkowo mundurowi znaleźli przy nim narkotyki. Pobity ratownik z połamanymi żebrami trafił na szpitalny oddział, gdzie zdiagnozowano także uraz klatki piersiowej i jamy brzusznej.
Zielona Góra. Zapadł wyrok za pobicie medyka
Zielonogórscy śledczy zajęli się ustalaniem okoliczności i przebiegu całego zdarzenia. Zabezpieczyli materiał dowodowy na miejscu, przesłuchali świadków oraz zatrzymanego 29-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, który został określony jako chuligański. Za to przestępstwo groziła mu kara do 4,5 roku więzienia. Przyznał się do zarzutów, ale początkowo odmówił składania wyjaśnień.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
W poniedziałek, 7 lipca, przed zielonogórskim sądem rejonowym zapadł wyrok. – Mężczyzna został skazany na rok i sześć miesięcy bezwzględnego więzienia za pobicie ratownika medycznego i grożenie śmiercią lekarzowi – mówi mecenas Robert Kornalewicz, pełnomocnik pobitego ratownika medycznego. Ma również zapłacić zadośćuczynienie pobitemu ratownikowi. 29-latek przyznał się do winy, wyraził skruchę i przeprosił. – Cieszę się, że wyrok zapadł szybko, na jednej rozprawie. Mam nadzieję, że wymiar kary będzie stanowił zabezpieczenie oraz ochronę medyków przed atakami ze strony innych osób – dodaje mecenas Kornalewicz.