Śląsk: Inauguracja Śląskie Future Zone. To czas nowych technologii
Dynamiczny rozwój technologii oraz rosnące znaczenie sztucznej inteligencji wyznaczają dziś kierunek przyszłości - zarówno w gospodarce, jak i w sektorze publicznym. Województwo śląskie doskonale rozumie te zmiany i nie zamierza biernie im się przyglądać. Region, który przez dekady kojarzony był przede wszystkim z górnictwem i ciężkim przemysłem, coraz wyraźniej otwiera się na nowoczesność. Śląsk, przez lata będący centrum polskiej industrializacji, przyciągał inwestorów, nowych mieszkańców i prężnie rozwijał swoje miasta. Dziś jednak stoi przed zupełnie nowym etapem. Trwa tu głęboka transformacja - kolejne kopalnie kończą działalność, a ich tereny zyskują nowe funkcje. Region konsekwentnie zrzuca węglową etykietę i coraz odważniej stawia na technologie przyszłości oraz innowacje.
Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?
Śląskie Future Zone w Katowicach
Jednym z symboli tej przemiany jest projekt Śląskie Future Zone, którego celem jest pokazanie, że województwo śląskie to nie tylko przemysł i tradycja, lecz także nowoczesność, kreatywność i innowacyjne myślenie. To przestrzeń, w której firmy mogą prezentować swoje osiągnięcia, nawiązywać współpracę i wspólnie tworzyć nowe rozwiązania. Projekt zaplanowano na cały rok, a raz w miesiącu będą odbywać się spotkania w wybranych firmach i instytucjach, poświęcone innowacjom w różnych sektorach: od bankowości i przemysłu, przez górnictwo, aż po medycynę.
Inicjatywa obejmie tematy związane m.in. z:
- e-sportem i robotyką,
- hubami technologicznymi i aplikacjami,
- inteligentnymi rozwiązaniami dla branży bankowej, przemysłowej i budowlanej.
Inauguracja projektu
Uroczysta inauguracja Śląskie Future Zone odbyła się 19 listopada podczas Gali Złotej Setki w Muzeum Śląskim. Wydarzenie poprowadził dr Tomasz Rożek, który podkreślił, jak ważna jest współpraca nauki i biznesu w rozwoju nowoczesnych technologii.
- Biznes nie może się rozwijać bez dostępu do nowych technologii. I nie chodzi tylko o procesy czy czujniki. Innowacje obecne są wszędzie, także w branży spożywczej czy rolnictwie. Większości firm nie stać na samodzielne tworzenie nowych rozwiązań, dlatego zwracają się ku uniwersytetom i politechnikom. To połączenie biznesu z nauką działa moim zdaniem lepiej na Śląsku niż w innych regionach kraju - mówił Tomasz Rożek.
Technologia podczas gali
Podczas wydarzenia nagrodzono najlepsze przedsiębiorstwa w trzech kategoriach, a przestrzeń Śląskie Future Zone wypełniły stoiska prezentujące nowoczesne rozwiązania.
- Na naszym stoisku pokazaliśmy możliwości, jakie daje Egzotarium w Sosnowcu. To nowoczesny obiekt idealny zarówno do wypoczynku o każdej porze roku, jak i do organizacji wydarzeń biznesowych w wyjątkowej, egzotycznej scenerii - podkreślał Piotr Kłys, prezes zarządu Sosnowieckiej Sieci Szerokopasmowej Sp. z o.o.
Technologia była widoczna na każdym kroku. Samą galę otworzył mówiący robot, a wyniki jednej z kategorii ogłosił... latający dron.
- Nasza firma specjalizuje się w projektowaniu i produkcji dronów specjalistycznych dla uczelni, instytucji publicznych i przede wszystkim polskiej armii. Model Ogar 3, z którego jesteśmy szczególnie dumni, służy we wszystkich jednostkach specjalnych w kraju, wspierając rozpoznanie, budowanie świadomości sytuacyjnej i zapewniając przewagę nad przeciwnikiem - wyjaśniał Konstanty Kulig z firmy Prodron.
Roboty podbiły publiczność
Największe emocje wzbudziły jednak roboty zaprezentowane przez firmę Delta Robots. Małe roboty przypominające zabawki potrafiły prowadzić rozmowę, odpowiadać na pytania, a nawet opowiadać żarty, zyskując sympatię publiczności. Z kolei poruszające się po sali robotyczne psy oraz humanoidalne maszyny tylko potwierdzały, że Śląsk odważnie kieruje się w stronę przyszłości i nie zamierza się zatrzymywać.
- Na co dzień zajmujemy się robotyką, czyli robotami wszelkiego rodzaju: robotami-psami, humanoidalnymi, recepcyjnymi, informacyjnymi czy kelnerskimi. Mamy dział developerski, więc programujemy je pod potrzeby klienta. Obsługujemy wiele wydarzeń eventowych i staramy się wdrażać roboty do pracy, aby wyręczały nas w prostych i powtarzalnych czynnościach - tłumaczy Kamil Gawron, szef firmy Delta Robots. - Robotyką zajmujemy się już od 10 lat. To właśnie wtedy pojawił się pierwszy koncept humanoidalnego robota z tabletem, który dziś występuje u nas na scenie. Jest to już starszy model, ale nadal bardzo ciekawy: z pełną gestykulacją i umiejętnością rozmowy z gośćmi. Od tego robota wszystko się zaczęło i sukcesywnie rozwijamy nasz dział. Obecnie mamy już kilkanaście różnych modeli - dodaje.