Śląsk: Kontrolują schrony. "144 obiektów nie nadaje się do użytku"
W tym artykule:
"144 lokalizacji nie spełnia kryteriów"
Od dłuższego czasu Państwowa Straż Pożarna wraz z Powiatowymi Inspektoratami Nadzoru Budowlanego weryfikuje w zakresie przydatności budowli ochronnych na terenie województwa śląskiego. Jak przekazał, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP mł. bryg. Zbigniew Dyk, to obiekty zgłaszane przez samorządy. Jednocześnie zaapelował do wszystkich jednostek samorządy terytorialnego, aby nie zwlekały z tego typu zgłoszeniami, aby ich weryfikacja mogła odbywać się sprawnie na bieżąco.
Do tej pory do Państwowej Straży Pożarnej wpłynęło 1189 wniosków o sprawdzenie obiektów ochrony zbiorowej. To miejsca, które w historii pełniły tego typu rolę np. schrony w blokach, czy urzędach.
- Przeprowadziliśmy 649 kontroli. W 251 przypadkach w stanowisku PSP stwierdzono, że obiekt może spełniać kryteria po dostosowaniu np. w postaci uszczelnienia drzwi, montażu wentylacji. Natomiast w przypadku 144 lokalizacji wydano decyzje, że nie ma możliwości, aby dany obiekt spełniał wymagania stawiane miejscu zbiorowej ochrony, bo żadne nakłady finansowe nie są w stanie sprawić, aby go zmodernizować do tego stopni, by spełniał pierwotne założenia - przyznaje kpt. Michał Konarski z Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach.
Przypomnijmy, że kilka lat temu strażacy sprawdzali obiekty zbiorowego schronienia w związku z aplikacją "Schron". Wówczas wskazano 2387 obiektów. Obecnie zgłoszono do weryfikacji około połowę. Nie można wykluczyć, że ta różnica wynika z tego, że samorządy - widząć w jakim stanie są niektóre obiekty - zwyczajnie już ich nie zgłasza, niejako spisując je na straty. Na obecną chwilę nie ma danych w skali województwa, ile to jest łącznie miejsc (np. w procentach) w porównaniu do ogólnej liczby mieszkańców regionu. To wszystko zbierze i opracuje Śląski Urząd Wojewódzki.
Straż pożarna na Śląsku kontroluje schrony i miejsca ukrycia
Służby na ten moment kontrolują schrony i miejsca ukrycia, ale nie zajmują się tzw. miejscami doraźnego ukrycia - taką rolę mogą pełnić podziemne parkingi. Wynika to z priorytetów. Dodajmy, że nie ma też obecnie norm dotyczących tworzenia tego typu miejsc np. w nowych blokach. Przepisy ma wyjść do końca roku i obejmą m.in. deweloperów.
Kpt. Konarski dodaje, że w ramach zadań postawionych przed Państwową Strażą Pożarną w ustawie o ochronie ludności i obronie cywilnej jest zapewnienia systemu ostrzegania i alarmowania. - Do końca października zostanie zakończony montaż syren w wyznaczonych miejscach - zaznacza kpt. Konarski.
Jak dodaje, instalacje spodziewane są w każdej gminie, po czym nastąpi integracja systemu.
Schrony, ukrycia, doraźne miejsca schronienia
Zgodnie z ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej to jednostki samorządu terytorialnego planują niezbędną liczbę i pojemność obiektów zbiorowej ochrony, uwzględniając w szczególności liczbę ludności przebywającej na danym obszarze oraz przewidywane rodzaje zagrożeń.
Ustawodawca wskazał, że pojemność obiektów zbiorowej ochrony planuje się w taki sposób, aby zapewnić schronienie:
- w granicach administracyjnych miast we wszystkich obiektach zbiorowej ochrony - dla co najmniej 50 %, w tym w budowlach ochronnych - dla co najmniej 25 %,
- poza granicami administracyjnymi miast we wszystkich obiektach zbiorowej ochrony - dla co najmniej 25 %, w tym w budowlach ochronnych - dla co najmniej 15 % - przewidywanej liczby ludności przebywającej w sytuacji zagrożenia na obszarze planowania.
Schron to budowla ochronna o konstrukcji zamkniętej i hermetycznej, z odpowiednią wentylacją, umożliwiając stabilne warunki przetrwania. Ukrycie oznacza obiekt, którego konstrukcja nie ma charakteru hermetycznego, ale wciąż może pełnić funkcje ochronne. Miejscem doraźnego schronienia jest obiekt zbiorowej ochrony np. podziemny parking, czy piwnica.
Nowa tzw. ustawa schronowa ma nałożyć na m.in. deweloperów tak projektować podziemne części, aby służyły jako miejsce doraźnego schronienia.