Słupsk: Wirus ASF w powiecie. Polski Związek Łowiecki apeluje do mieszkańców
Polski Związek Łowiecki Zarząd Okręgowy Słupsk ostrzega przed wirusem ASF. Kilka dni temu jego obecność stwierdzono w powiecie słupskim u padłych dzików. Myśliwi tłumaczą, co to znaczy dla ludzi oraz jak mieszkańcy mogą pomóc w walce w rozprzestrzenianiu się choroby u dzików i świń.
W powiecie słupskim oraz lęborskim stwierdzono rozprzestrzenianie się wirusa ASF. O ile nie jest on zagrożeniem dla człowieka, to atakuje dziki oraz świnie. Z zadaniem powstrzymania tego wirusa mierzą się m.in. myśliwi. Jedną z takich metod jest np. rozrzedzenie populacji dzika. Polski Związek Łowiecki Zarząd Okręgowy w Słupsku współpracuje tych działaniach również z powiatowymi oraz wojewódzkimi lekarzami weterynarii.
- Fala nadciąga do nas ze wschodu, ale również niepokojący jest trend przesuwania się wirusa ASF z zachodu. Dużym problemem będzie, jeżeli te dwa miejsca, czyli wschód i zachód w centrum Polski się spotkają i cały nasz kraj będzie objęty strefami z obecnością wirusa - mówi Michał Pobiedziński, przewodniczący Zarządu Okręgowego PZŁ w Słupsku, Łowczy Okręgowy.
Przypadki ASF odnotowano w okolicach Lęborka, a w powiecie słupskim w rejonie Dębnicy Kaszubskiej oraz Potęgowa.
- To jest problem gospodarczy naszego kraju, ponieważ obecność wirusa ASF oznacza najprawdopodobniej zakaz eksportowania wieprzowiny z naszego kraju, ale też dla zwykłego człowieka, bo spowoduje to podniesienie ceny zakupu mięsa wieprzowego - dodaje Michał Pobiedziński
Polski Związek Łowiecki apeluje do mieszkańców, aby informowali odpowiednie służby w przypadku zauważenia dzika, który zachowuje się dziwnie lub też nie żyje. Jest to ważne, ponieważ wirus w kościach padłej zwierzyny potrafi przetrwać około 1000 dni. Należy na bieżąco panować nad sytuacją, aby zahamować rozprzestrzenianie się wirusa.
Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia lub życia - informuje Główny Inspektorat Weterynarii.
Natomiast w przypadku wystąpienia ASF w stadzie świń dochodzi do dużych spadków w produkcji: zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100 procent. Wirus jest wyjątkowo odporny na działanie niskich temperatur i zachowuje właściwości zakaźne we krwi, kale, tkankach (zwłaszcza surowych, niedogotowanych produktów z mięsa wieprzowego lub dzików) przez okres nawet 3-6 miesięcy.