Sosnowiec: Czy estakadę na DK94 czeka "scenariusz chorzowski"?
"Scenariusz chorzowski" - czy jest możliwy? Wpływ upływającego czasu coraz bardziej widoczny
Czerwcowa decyzja władz Chorzowa dotycząca zamknięcia estakady w ciągu Drogi Krajowej nr 79 rozniosła się szerokim echem. Obiekt groził zawaleniem i został zamknięty do końca roku. Tymczasem nasza uwaga przeniosła się na inną konstrukcję w woj. śląskim - estakadę w sosnowieckim odcinku DK94. Czy obiekt podzieli los chorzowskiego odpowiednika?
Zegar tyka i nie ma litości. Mająca ponad 50 lat estakada w ciągu sosnowieckiego odcinka DK94 jest w opłakanym stanie. Korozja pokrywa stalową konstrukcję budowli, a widok podpór wykonanych z żelbetu wprawia w niepokój. Na wielu spośród nich widać popękania, a także ubytki. Przy codziennym, intensywnym ruchu na tym odcinku trasy, a także rosnącej liczbie pojazdów przyszłość nie jawi się optymistycznie. Miasto nie wyklucza możliwości awaryjnego zamknięcia konstrukcji.
Tak jak 30% innych konstrukcji w Polsce i ten ma więcej niż 50 lat, a to oznacza, że konstrukcja jest przestarzała i bliska wyeksploatowaniu technicznemu, pozostawiając pole do awaryjnych zamknięć - Rafał Łysy UM Sosnowiec
"Mosty nad rzeką i wiadukty nad drogami" - miasto zapewnia, że wie co należy zrobić
Władze Sosnowca uspokajają mieszkańców - miasto ma przygotowany program funkcjonalno-użytkowy. Zakłada on budowę mostów nad Czarną Przemszą oraz wiaduktów nad drogami i linią kolejową. W pozostałych miejscach ruch odbywałby się po usypanej skarpie. Wszystko zmiany miałyby być dostosowane do obowiązujących standardów dotyczących obciążeń.
200mln zł na tyle szacowane są koszty nowych konstrukcji. Wielomilionowa inwestycja robi wrażenie, jednak zdają się być koniecznością. Miasto zaznacza, że nie jest w stanie pokryć całej kwoty transakcji, argumentując to między innymi tym, że z drogi korzystają wszyscy mieszkańcy.
Wielokrotnie wskazywaliśmy, że miasto absolutnie nie wyasygnuje ze swojego budżetu całej kwoty, ponieważ ta droga służy wszystkim mieszkańcom i jest drogą tranzytową. W naszej ocenie najlepszym rozwiązaniem jest przyznanie miastu przynajmniej 85% dofinansowania ze środków zewnętrznych lub ministerialnych, tak jak miało to miejsce w przypadku budowy dwupoziomowego skrzyżowania DK95/ul. Długosza - informuje nas rzecznik prasowy Sosnowca.
"Nie zrobi się z Poloneza Mercedesa" - w razie braku dofinansowania pozostaje kosztowna naprawa
Przyszłość kluczowych przepraw komunikacyjnych w mieście budzi poważne obawy, szczególnie w kontekście braku perspektyw na pozyskanie niezbędnego wsparcia finansowego z zewnątrz. Zwykły remont istniejących konstrukcji nie jest w stanie podnieść ich możliwości obciążeniowych. Jeśli nie uda się pozyskać środków rządowych, jedyną alternatywą pozostanie bieżąca, doraźna naprawa, która w dłuższej perspektywie może okazać się niezwykle kosztowna, pochłaniając nawet kilkadziesiąt milionów złotych, a przy tym nie rozwiąże problemów systemowych infrastruktury. Takie działania są jedynie tymczasowym łagodzeniem objawów, bez trwałego usprawnienia.
Rafał Łysy UM Sosnowiec: Remont obecnej konstrukcji nie podniesie jej możliwości obciążeniowych. Zwyczajnie nie zrobi się z Poloneza Mercedesa. Jeśli środków zewnętrznych nie pozyskamy to pozostaje nam bieżąca naprawa