Sosnowiec: Potańcówka na dworcu. Deszcz nie popsuł im zabawy
Pogoda nie pokrzyżowała planów
Choć deszczowa aura wymusiła odwołanie wielu plenerowych wydarzeń w mieście, organizatorka potańcówki ze Stowarzyszenia Aktywne Kobiety, wykazując się niezwykłą konsekwencją, postanowiła nie rezygnować. Jej upór i zaangażowanie zaowocowały tym, że spragnione tańca mieszkanki Sosnowca nie musiały obejść się smakiem. Gdy po godzinie 18:00 na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji, by zabezpieczyć wydarzenie, szybko okazało się, że ich obecność nie będzie konieczna. Po krótkiej konsultacji ze zgromadzonymi, którzy przedstawili alternatywny plan, policjanci odjechali, dając zielone światło dla spontanicznej inicjatywy.
Spontaniczny taniec pod ziemią
Zrodził się pomysł, by przenieść potańcówkę do przejścia podziemnego. Tam, wbrew niesprzyjającym warunkom, odbył się symboliczny, wspólny taniec. Muzyka, choć puszczana z telefonu i niezbyt głośna, wystarczyła, by roztańczyć zgromadzonych. Uczestniczki, emanując pozytywną energią, zarażały nią przechodniów, którzy z zaciekawieniem przystawali, a niektórzy nawet na krótko dołączali do tanecznego korowodu. To niezwykłe widowisko było dowodem na to, że do dobrej zabawy wystarczy chęć i pozytywne nastawienie.
Obietnica kontynuacji
Po spontanicznych tańcach padła obietnica kontynuacji. Już w przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie, przed budynkiem sosnowieckiego dworca. To pokazuje, że mimo chwilowych trudności, duch wspólnej zabawy i pasji do tańca jest niezłomny. Mieszkanki miasta udowodniły, że żadne przeszkody nie są w stanie odebrać im radości i chęci do wspólnego spędzania czasu.