Śpiewała pieśni w Ravensbrück. Tak Zofia Rysiówna ratowała innych
Była nie tylko wybitną aktorką, lecz także kobietą o niezwykłej odwadze. Zofia Rysiówna – nazywana pierwszą damą polskiego teatru – przeszła przez piekło wojny, ratowała innych z narażeniem życia i przez dekady zachwycała na scenie.
Utalentowana kobieta
Zofia Rysiówna urodziła się 17 maja 1920 roku w Rozwadowie (obecnie dzielnica Stalowej Woli) jako najmłodsza z siedmiorga rodzeństwa. Ojciec, Józef Ryś, zmarł, gdy miała zaledwie trzy miesiące, pozostawiając rodzinę pod opieką matki, Heleny z Malinowskich.
Po śmierci ojca matka przeprowadziła się z dziećmi do Nowego Sącza, gdzie Zofia spędziła dzieciństwo i młodość. Już jako dziewczynka wyróżniała się urodą, inteligencją i niezwykłą pamięcią – recytowała długie wiersze, zachwycając rodzinę i nauczycieli.
W wieku 18 lat opuściła rodzinny dom, by rozpocząć studia aktorskie w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej w Warszawie. Jej nauczycielami byli m.in. Aleksander Zelwerowicz i Stanisława Wysocka – legendy polskiej sceny. Niestety, wybuch II wojny światowej przerwał jej edukację, choć Rysiówna kontynuowała naukę na tajnych kompletach, wykazując się nie tylko talentem, ale i determinacją.
Wojna, konspiracja i Ravensbrück
Wojna wystawiła Zofię Rysiównę na najcięższą próbę. Wciągnięta w działalność konspiracyjną przez brata Zbigniewa, brała udział w jednej z najbardziej brawurowych akcji podziemia – uwolnieniu Jana Karskiego z rąk Gestapo w szpitalu w Nowym Sączu. Przebrana za szarytkę, zdołała wraz z bratem przechytrzyć niemieckich strażników i uratować kuriera Polski Podziemnej.
Ta akcja kosztowała ją wolność: wiosną 1941 roku została aresztowana, trafiła na Pawiak, a następnie do obozu koncentracyjnego Ravensbrück, gdzie otrzymała numer 7286.
W Ravensbrück spędziła cztery lata, poddawana torturom, głodowi i wyczerpującej pracy. Była świadkiem okrutnych eksperymentów medycznych na więźniarkach. Mimo to nie załamała się – śpiewała pieśni religijne i ludowe, podtrzymując na duchu współwięźniarki, które nazywały ją "Słowikiem".
W listach do rodziny rzadko wspominała o cierpieniach, skupiając się na trosce o bliskich. Po wojnie niechętnie wracała do tych wspomnień, określając czas obozu jako "dość męczący".
Powrót do wolności i debiut sceniczny
Po wyzwoleniu obozu Rysiówna wróciła do Polski pieszo. Najpierw dotarła do Nowego Sącza, a następnie do Krakowa, gdzie zdała eksternistyczny egzamin aktorski.
Jej debiut sceniczny miał miejsce w 1945 roku w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, gdzie zagrała Balladynę. Reżyser Władysław Woźnik wybrał ją do głównej roli, szukając "zwyczajnej dziewczyny" zamiast przedwojennej diwy – jej naturalność i talent podbiły serca widzów.
W kolejnych latach występowała na deskach krakowskich teatrów dramatycznych, grając m.in. Dianę w "Fantazym" (reż. Juliusz Osterwa), Maszę w "Trzech siostrach" Czechowa oraz Ofelię w "Hamlecie" Szekspira.
Złote lata kariery
W połowie lat 50. Rysiówna przeniosła się do Warszawy, gdzie związała się z Teatrem Polskim, Teatrem Klasycznym, Nowym, Powszechnym i Dramatycznym. Współpracowała z największymi reżyserami epoki, a jej kreacje – m.in. Madame Bovary, Barbary Radziwiłłówny, Klitemnestry w "Elektrze", Fedry czy Maszy – przeszły do historii polskiego teatru. Była również wybitną aktorką Teatru Telewizji, gdzie zdobyła ogólnopolską rozpoznawalność.
W dorobku filmowym miała zaledwie kilka ról, m.in. w "Mam tu swój dom" (1963), "Drewnianym różańcu" (1965), "Azylu" (1978) i "Królowej aniołów" (1999). Częściej występowała w słuchowiskach radiowych i dubbingu, zdobywając uznanie za wybitne kreacje głosowe.
Życie prywatne – miłość, rodzina i rozstania
W Krakowie poznała Adama Hanuszkiewicza, wybitnego aktora i reżysera, dla którego porzuciła miasto i przeniosła się do Warszawy. Para pobrała się w 1948 roku i doczekała dwojga dzieci: Katarzyny i Piotra.
Ich związek był burzliwy – Rysiówna była bardzo zazdrosna o męża, a Hanuszkiewicz w połowie lat 70. odszedł do młodszej koleżanki z branży, Zofii Kucówny. Mimo osobistych dramatów, Rysiówna pozostała wierna scenie i rodzinie.
Nagrody, odznaczenia i pamięć
Za swoje zasługi została wielokrotnie odznaczona: Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem Oświęcimskim, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Walecznych, Krzyżem Partyzanckim, Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2000), a także licznymi nagrodami teatralnymi i radiowymi. W 2001 roku otrzymała stopień porucznika Armii Krajowej.
Zmarła 17 listopada 2003 roku w Warszawie z powodu problemów z sercem i układem krążenia. Spoczęła w grobie rodzinnym na Cmentarzu Komunalnym w Nowym Sączu.