Spiker z ubiegłego wieku, wspólnie z rodziną, przywołuje magię radia sprzed lat. Film „Echo niezapomnianego głosu”
Lubelska premiera dokumentu „Echo niezapomnianego głosu”
W ubiegłym wieku pierwszy głos Radia Kraków, zwany „Lordem krakowskich spikerów”, dziś bohater dokumentu „Echo niezapomnianego głosu” – Antoni Augustynek Wichura. W filmie usłyszeliśmy go czytającego teksty i komentarze, tak jakby nigdy nie opuścił radiowego studia.
Dokumentalna opowieść o Wichurze została stworzona dzięki jego synowi i wnukom. Głos bohatera został przywołany za pomocą sztucznej inteligencji, na podstawie archiwalnych nagrań.
Sama opowieść filmowa, to zasługa ogromnego zaangażowania osób i instytucji, dla których istotne są ponadczasowe wartości – kultura, profesjonalizm, pasja, wrażliwość, a przede wszystkim szacunek dla historii i tradycji. Taką też widownię gościło w czwartkowy wieczór Studio im. Budki Suflera Radia Lublin.
Legenda polskiego radia i teatru
Antoni Wichura zadebiutował w krakowskiej rozgłośni w 1938 roku i pozostał związany z nią aż do śmierci w 1969 roku. Mimo propozycji wyjazdu do Warszawy i oferty współpracy z BBC, pozostał wierny Krakowowi. Przez kolegów z nutą złośliwego podziwu był nazywany „Lordem krakowskich spikerów” – elegancja, dykcja i nienaganny styl uczyniły z niego wzór radiowego profesjonalizmu.
- Wszedł, został i stał się legendą - tak wspominał Antoniego Wichurę spiker Adam Jasiński.
Wichura był nie tylko znakomitym spikerem. Równolegle rozwijał karierę aktorską – jeszcze przed wojną związany był z teatrami Cricot i Poltea. Po 1945 roku występował w Starym Teatrze oraz w Teatrze Młodego Widza, który później przekształcono w Teatr Rozmaitości, a ostatecznie w Bagatelę. Jego sceniczna obecność była nie do podrobienia – grał z wyczuciem, pasją i niezwykłą plastycznością głosu.
Wiedzą sąsiedzi jak kto siedzi
Wichura był mistrzem interpretacji. Szczególnie zapamiętany został z nagrań opowiadań pisanych w gwarze góralskiej. Tak sugestywnie oddawał melodię i akcent podhalańskiej mowy, że językoznawcy nie mogli uwierzyć, iż nie pochodził z regionu. Jego rola bacy w popularnych audycjach „Wiedzą sąsiedzi jak kto siedzi” była ulubioną pozycją słuchaczy. Doskonały słuch, aktorska intuicja i ogromna pracowitość uczyniły z niego nie tylko radiowego lektora, ale i niezapomnianego twórcę słuchowisk.
Antoni Wichura zmarł nagle w czerwcu 1969 roku – w trakcie prowadzenia przedstawienia Teatru Regionalnego w Barbakanie. Miał niespełna 60 lat. Trzy dekady pracy dla radia, setki godzin nagrań, dziesiątki ról teatralnych – to dziedzictwo, które zostawił po sobie. W 1999 roku Rada Miasta Krakowa uhonorowała go, nadając jednej z ulic w dzielnicy Krowodrza nazwę ul. Augustynka Wichury.
Dokument „Echo niezapomnianego głosu" to wspólna inicjatywa wielu instytucji: Stowarzyszenia Filmowego "Trzeci Tor", Filmoteki Małopolskiej, Małopolskiego Centrum Kultury SOKÓŁ, Teatru Bagatela, Starego Teatru, Narodowego Archiwum Cyfrowego, Critoteki, Radia Kraków oraz rodziny i znajomych Antoniego Wichury. Twórcy filmu sięgnęli po bogate archiwalia – nagrania, zdjęcia, dokumenty.