Śrem: Liceum Ogólnokształcące z Wybitnym Absolwentem w Galerii
Wybitni Absolwenci LO w Śremie. Do tego grona dołączył prof. Wojtczak
Śremskie Liceum Ogólnokształcące im. gen. Józefa Wybickiego i wcześniejsze Gimnazjum ma szczęście do ludzi. Od lat Stowarzyszenie Absolwentów tej szkoły pokazuje śremianom i młodemu pokoleniu uczącemu się w budynku przy ul. Poznańskiej, że w tych murach kształcili się ludzie wybitni. Osiągnęli oni w swoim życiu zawodowym najwyższy poziom. Są wśród nich lekarze, naukowcy, społecznicy czy artyści. Ich losy po zdaniu matury toczyły się różnie, ale na zawsze połączyła ich śremska Alma Mater.
Pytała Polki, czy inwestują. Oto co wyszło z badań
Przed wtorkiem 28 października w galerii Wybitnych Absolwentów śremskiego LO znajdowało się 18 osób, a wśród nich są m.in. Heliodor Święcicki, ks. Piotr Wawrzyniak czy prof. Tadeusz Maliński.
Teraz do tego grona dołączył kolejny nietuzinkowy absolwent LO w Śremie i jest to wybitny lekarz, internista, nefrolog, wykładowca, autor podręczników i specjalista zdrowia publicznego - prof. dr hab. n. med. Andrzej Wojtczak.
Uroczystość wprowadzenia prof. Wojtczaka do galerii wybitnych
Kandydaturę prof. Wojtczaka, jako kolejnego Wybitnego Absolwenta Stowarzyszeniu Absolwentów LO zaproponowała doktor Barbara Siwińska, a walne zgromadzenie poprało ją wobec zasług kandydata.
Uroczystość wprowadzenia prof. Wojtczaka do grona Wybitnych Absolwentów LO w Śremie odbyła się we wtorek 28 października. Została ona podzielona na trzy części. Pierwsza odbyła się w auli szkoły, gdzie laudacje, a więc i największe sukcesy zawodowe prof. Andrzeja Wojtczaka przypomniała inna wybitna lekarka prof. Zofia Niemir.
Sukcesy sukcesami, ale nowe numery Kaczora Donalda dla wnuków mówiły o nim więcej
Ważnym jednak okazały się nie tylko liczne sukcesy profesora w Polsce i za granicą, publikacje i podręczniki, które wykształciły tysiące medyków oraz stanowiska, które zajmował, ale to, że był ciepłym rodzinnym człowiekiem. Kochającym mężem i ojcem oraz fantastycznym dziadkiem. Więcej zebranym na ten temat opowiedział wnuk prof. Wojtczaka - Dominik.
- Mówiono dziś dużo o osiągnięciach, o tym czym są, dla sukcesu, jakie dziedzictwo po sobie zostawiają [absolwenci LO w Śremie - przyp. red.]. Łatwo spojrzeć na dokonania Andrzeja Wojtyły i zobaczyć tytana swojego zawodu. Chciałbym jednak zaproponować inne spojrzenie na miarę sukcesu - zwrócił się do zebranych na sali.
- Człowiek, którego znacie jako profesor Andrzej Wojtczak, był po prostu naszym dziadkiem. Nie chodziło o stanowiska, lecz o drobne gesty, jak nowy numer Kaczora Donalda, czekający na nas przy każdej wizycie, albo o to, jak traktował nas, jak równych sobie, rozmawiając nami o historii, o polityce, i poszerzał nasze horyzonty o doświadczenia ze swoich podróży - wspominał wnuk prof. Wojtczaka.
A clue całej wypowiedzi zmykało się w zasadzie w jednym krótkim akapicie wygłoszonym na koniec:
- Mieliśmy szczęście mieć tak współczującego, kochającego i troskliwego dziadka. Jego wartości i troska o innych pozostaną z nami na zawsze. Tutaj Andrzej Wojtczak może być wybitnym absolwentem. Dla nas był wybitnym człowiekiem i dziadkiem. Jego życie powinno przypominać nam być dobrym, służyć i pomagać wszystkim, jak tylko potrafimy.
Finałem uroczystości w auli szkoły był występ muzyczny, który płynnie przeprowadził wszystkich do kolejnych części, czyli odsłonięcia tablicy prof. Wojtczaka oraz jego medalionu umieszczonego przed głównym wejściem do budynku szkoły.
Tablica i medalion będą przypominać o prof. Andrzeju Wojtczaku kolejnym pokoleniom
Ostatnie dwie części wtorkowej uroczystości to odsłonięcie tablicy pamiątkowej oraz medalionu poświęconego Wybitnemu Absolwentowi. Tablica prof. Andrzeja Wojtczaka zawisła w sąsiedztwie botanika i pszczelarza - prof. dra Teofila Ciesielskiego. Odsłonięcia jej dokonała żona profesora - Krystyna Wojtczak oraz córka pary.
Ostatnim akcentem było natomiast odsłonięcie medalionu. Dokonała tego ponownie żona prof. Wojtczaka, ale tym razem z synem.