Śrem: Pijany motorowerzysta zatrzymany przez policjanta po służbie
Wczoraj, 30 listopada, około godziny 07:30, technik kryminalistyki z Komendy Powiatowej Policji w Śremie, w czasie wolnym od służby, wyeliminował z ruchu drogowego nietrzeźwego kierującego motorowerem. Policjant wracał do domu po 12-godzinnej służbie, gdy zauważył pojazd poruszający się niepewnie i bardzo wolno, co mogło wskazywać na stan nietrzeźwości kierowcy.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Funkcjonariusz korzystając z prywatnego samochodu, postanowił pojechać za motorowerzystą, który poruszał się najpierw drogą wojewódzką nr 434 w stronę Śremu, a następnie skręcił w kierunku Kotowa. Tam mężczyzna zatrzymał się na poboczu, sądząc, że śledzi go nieoznakowany radiowóz – w rzeczywistości był to policjant jadący prywatnym autem.
Dzięki szybkiej reakcji policjanta, kierujący nie kontynuował dalszej jazdy. Na miejsce wezwano patrol policji, który potwierdził, że mężczyzna miał w organizmie prawie dwa i pół promila alkoholu. Pijanemu motorowerzyście grozi odpowiedzialność przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Postawa funkcjonariusza, który kiedyś jako policjant drogówki sam ścigał pijanych kierujących i piratów drogowych, jest przykładem wzorowego zachowania. Pokazuje, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drogach nie kończy się wraz z zakończeniem służby.
(fot. KPP Śrem, źródło KPP Śrem)