Stąporków: Toksyczne odpady mają zniknąć. Umowa z firmą podpisana

To wielka ulga dla samorządowców ze Stąporkowa, a dla rajców powiatowych dowód na to, że współpraca daje wymierne efekty. W poniedziałkowe południe w Starostwie Powiatowym podpisano umowę z firmą, która zajmie się w trybie natychmiastowym usuwaniem toksycznych substancji ze składowiska w Stąporkowie.
Podpisanie umowy na usunięcie toksycznych odpadów ze StąporkowaPodpisanie umowy na usunięcie toksycznych odpadów ze Stąporkowa
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marzena Kądziela
Marzena Kądziela
  • Podpisanie umowy na usunięcie toksycznych odpadów ze Stąporkowa. Od lewej: Członek zarządu powiatu Wojciech Owczarek, burmistrz Jarosław Młodawski, starosta Grzegorz Piec, skarbnik powiatu Agnieszka Niebudek, dyrektor Marcin Misztal, członkowie zarządu powiatu Danuta Leśniewicz i Dariusz Banasik
  • Toksyczne odpady w Stąporkowie
  • Podpisanie umowy na usunięcie toksycznych odpadów ze Stąporkowa
  • Podpisanie umowy na usunięcie toksycznych odpadów ze Stąporkowa
  • Podpisanie umowy na usunięcie toksycznych odpadów ze Stąporkowa
[1/5] Podpisanie umowy na usunięcie toksycznych odpadów ze Stąporkowa. Od lewej: Członek zarządu powiatu Wojciech Owczarek, burmistrz Jarosław Młodawski, starosta Grzegorz Piec, skarbnik powiatu Agnieszka Niebudek, dyrektor Marcin Misztal, członkowie zarządu powiatu Danuta Leśniewicz i Dariusz Banasik Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Marzena Kądziela

Ze Stąporkowa znikną toksyczne odpady

Przypomnijmy, że Starostwo Powiatowe w roku 2017 wydało decyzję na działalność firmie, która miała składować odpady inne niż niebezpieczne. Szybko się jednak okazało, że na terenie po dawnej hali produkcyjnej przy ulicy Staszica w Stąporkowie pojawiły się beczki z podejrzanymi substancjami i inne równie niebezpieczne odpady. Starostwo w roku 2018 pozwolenie cofnęło i od tamtej pory wiadomo było, że z terenu dawnego zakładu odpady muszą niknąć, tym bardziej, że teren ten znajduje się w pobliżu szkoły, domu dziecka, domu kultury.

Firma składująca zniknęła i nie wiadomo było, kto miałby ponieść koszty likwidacji składowiska. Ani samorząd powiatowy, ani stąporkowski nie były w stanie z własnych budżetów sfinansować niezwykle trudnego i drogiego zadania. Trwały przepychanki i niekończące się dyskusje.

- Po wyborach samorządowych okazało się, że nowy burmistrz Stąporkowa, Jarosław Młodawski, jest gotowy na współpracę - powiedział starosta konecki Grzegorz Piec. - Postanowiliśmy działać wspólnie, a nie obarczać się winą za zaistniałą sytuację. To przyniosło efekty.

Jak dodaje członek zarządu powiatu Wojciech Owczarek, okazało się, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska dysponuje specjalnym funduszem na usuwanie toksycznych odpadów. Z 200 milionów przeznaczonych dla całego kraju aż 36,4 miliona złotych trafiło do Końskich. - To było dla nas jak gwiazdka z nieba - śmieje się Wojciech Owczarek. - O decyzji przyznania nam funduszy dowiedzieliśmy się... 24 grudnia 2024 roku.

Błyskawiczne pracownicy Starostwa Powiatowego z Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska oraz Wydziału Inwestycji przystąpili do pracy. Efektem było ogłoszenie przetargu na wyłonienie firmy, która miałaby się zająć usuwaniem toksycznych odpadów.

Wybrano konsorcjum, które podjęło się wykonania zadania. W poniedziałek 4 sierpnia jego przedstawiciel Marcin Misztal podpisał umowę ze starostą Grzegorzem Piecem, członkiem zarządu powiatu Wojciechem Owczarkiem i skarbnik powiatu Agnieszką Niebudek na realizację.

- Zaraz po wizycie w Starostwie Powiatowym udajemy się do Stąporkowa na przekazanie nam terenu - powiedział Marcin Misztal. - Jutro wjadą tam maszyny do załadunku odpadów, najpierw tych wolno stojących. Potem, jeszcze w tym tygodniu, wyjadą transporty ze specjalnie zabezpieczonymi odpadami. Celem drogi będą dwie spalarnie. Pracy jest dużo, bo szacujemy, że tych odpadów jest tam około czterech tysięcy ton.

- Dla mnie to był jeden z największych problemów, jakie zastałem w Stąporkowie po objęciu funkcji burmistrza - mówi Jarosław Młodawski. - Na szczęście spór kompetencyjny pomiędzy powiatem a naszą gminą się zakończył. Współpraca na linii rząd - powiat - gmina, mam nadzieję skutecznie rozwiąże problem.

Wybrane dla Ciebie

Kozerki: Czołówka na DW719. Dwóch kierowców w szpitalu
Kozerki: Czołówka na DW719. Dwóch kierowców w szpitalu
Jaworzno: Oszustwo "na agenta". 18-latek wpadł w zasadzkę policji
Jaworzno: Oszustwo "na agenta". 18-latek wpadł w zasadzkę policji
Warszawa: Zderzenie motoroweru z motocyklem na Mokotowie
Warszawa: Zderzenie motoroweru z motocyklem na Mokotowie
Gliwice: Zgłosiła porwanie. Okazało się, że to pijacki żart
Gliwice: Zgłosiła porwanie. Okazało się, że to pijacki żart
Żyrardów: Usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. 33-latek w areszcie
Żyrardów: Usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. 33-latek w areszcie
Warszawa: Poważne zderzenie na Wisłostradzie
Warszawa: Poważne zderzenie na Wisłostradzie
Żywiec: Znęcał się nad bliskimi, teraz musi się wyprowadzić
Żywiec: Znęcał się nad bliskimi, teraz musi się wyprowadzić
Łódź: Ukradł perfumy w drogerii. Bo chciał poczuć adrenalinę
Łódź: Ukradł perfumy w drogerii. Bo chciał poczuć adrenalinę
Chorzelów: Dziadek i wnuczka zginęli. Tragedia na przejściu kolejowym
Chorzelów: Dziadek i wnuczka zginęli. Tragedia na przejściu kolejowym
Skawina: Mieszkańcy nie chcą masztu telefonii komórkowej
Skawina: Mieszkańcy nie chcą masztu telefonii komórkowej
Tychy: SP 17 ma nowe imię. W jubileusz 60-lecia istnienia
Tychy: SP 17 ma nowe imię. W jubileusz 60-lecia istnienia
Świecko: Akcja w Biedronce. Ewakuowano klientów i personel
Świecko: Akcja w Biedronce. Ewakuowano klientów i personel