Starbucks w Kielcach otwarty już tydzień. Jak sobie radzi?
W czwartek, 3 lipca, minął dokładnie tydzień od otwarcia pierwszej kawiarni Starbucks w Kielcach. Lokal zlokalizowany na poziomie 0 Galerii Korona przy ulicy Warszawskiej to jednocześnie pierwszy punkt tej sieci w województwie świętokrzyskim. O tym, jak region odebrał nową kawiarnię, rozmawiamy z panią kierownik, Marleną Gajewską.
Tydzień działalności pierwszego Starbucksa w Kielcach
Otwarcie kawiarni 26 czerwca przyciągnęło znaczną liczbę mieszkańców. Już od wczesnych godzin rannych przed lokalem tworzyły się kolejki chętnych do skosztowania napojów z kultowej sieci.
– To był dla nas naprawdę wyjątkowy moment – mówi Marlena Gajewska, kierowniczka kieleckiego Starbucksa. – Spodziewaliśmy się sporego zainteresowania, ale liczba gości, którzy przyszli w dniu otwarcia, przerosła nasze oczekiwania.
Tak relacjonowaliśmy otwarcie:
W pierwszym tygodniu działalności największym powodzeniem cieszy się caramel frappuccino, szczególnie popularny w okresie letnim. Równie chętnie wybierane są refreshery – napoje chłodzące, które sprawdzają się w upalne dni. Jeśli chodzi o jedzenie, najczęściej wybierane są codziennie wypiekane croissanty oraz kanapki.
– Mamy też różnorodne słodkości – każdy znajdzie coś dla siebie – dodaje Marlena Gajewska.
Imię na kubku
Charakterystyczne dla Starbucksa wypisywanie imion na kubkach przeszło modernizację. – Nie wypisujemy już imion ręcznie na kubkach – wyjaśnia kierowniczka. – Teraz dane gościa, w tym imię, znajdują się na specjalnej naklejce, cały system jest cyfrowy. Taka spersonalizowana kawa smakuje na pewno jeszcze lepiej.
Pracownikom szczególnie zapadł w pamięć moment z samego rana w dniu otwarcia. – Przyszliśmy do pracy przed siódmą rano, a już wtedy przy naszych stolikach czekały pierwsze klientki. Okazało się, że są wielkimi fankami Starbucksa i nie mogły się doczekać otwarcia pierwszej kawiarni w Kielcach – wspomina Marlena Gajewska.